To już trzeci raz, kiedy nowe stojaki są stawiane w miejscach zgłaszanych przez samych użytkowników. W tym roku przybyło w sumie 700 takich stojaków. Koszt obecnej inwestycji to 150 tys. złotych.
– Za pośrednictwem Internetu można nam ciągle zgłosić miejsce, gdzie potrzeba parkingu dla rowerów i po sprawdzeniu dołączymy go do naszej listy – mówi wrocławski oficer rowerowy Daniel Chojnacki.
Wyrost liczby miejsc dla rowerów to odpowiedź na rosnącą ciągle liczbę samych rowerzystów. Ostatnie badania wykazały, że z roku na rok liczba cyklistów rośnie. Okazuje się dodatkowo, że gdy rozpoczęły się akcje montowania nowych parkingów dla jednośladów to wzrost ruchu rowerowego wynosi nawet 20% rocznie. Ciekawostką jest fakt, że po pojawieniu się stojaków pojawiły się także rowery, których wcześniej nie było.
Na wzrost liczby korzystających z jednośladów liczą także pomysłodawcy zamykanych boksów na rowery, które wiosną przyszłego roku mają pojawić się przy węźle przesiadkowym Psie Pole. Za zamykane i monitorowane minigaraże rowerzyści będzie możńa płacić kartą miejską. Obecność w tym miejscu takiego rozwiązania ma rozwinąć sposób poruszania się po mieście Park&Bike, który łączy jazdę swoim samochodem (do boksu) z jazdę rowerem (z węzła przesiadkowego do miejsca pracy bliżej centrum). Kolejne takie zamykane boksy dla rowerów mają powstać przy dworcach i wjazdach do miasta oraz na osiedlach mieszkalnych.
źródło: wroclaw.pl
Komentarze (0)