W 2005 r. w Polsce funkcjonowało 800 składowisk odpadów, teraz jest ich około 300. Mimo wszystko wciąż trafia na nie około 42 proc. wytwarzanych odpadów. A tych wciąż przybywa.
– Składowisk ubywa, a problemy zostają – mówił pierwszy prelegent drugiego dnia konferencji Abrys “Eksploatacja i rekultywacja składowisk odpadów” dr inż. Józef Ciuła z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu, który przedstawił założenia Systemu Zarządzania Środowiskiem – narzędzia wspomagającego monitoring, eksploatację i zarządzanie składowiskiem odpadów, zgodnego z normą ISO 14001:2015.
Jak przekonywał ekspert, wdrożenie normy m.in. poprawia jakość wyników środowiskowych przedsiębiorstwa, redukuje koszty i przyczynia się do wzrostu oszczędność energii, uporządkowania działań przedsiębiorstwa w zakresie ochrony środowiska. Może przyczynić się też do wzrost świadomości ekologicznej w organizacji, ale także tworzenia pozytywnego wizerunku przedsiębiorstwa na zewnątrz.
Marcin Trupkiewicz z Polskiej Rady Biometanu UPEBI przedstawił nowe systemy wsparcia dla biogazu składowiskowego. O biagazie – jego odzysku ze składowisk, a także o ilości i jakości opadów trafiających na składowiska – mówiła z kolei Emilia den Boer z Politechniki Wrocławskiej, członkini rady programowej konferencji. Przedstawiła też fakty, które mogą budzić niepokój.
Coraz więcej odpadów
Do roku 2035 r. składowanie odpadów ma zostać ograniczone do 10 proc. Jednak w ostatnich latach ilość wytwarzanych i odbieranych odpadów wzrasta. Dziś w Polsce przekroczyliśmy 12 mln ton rocznie.
Wzrasta też selektywna zbiórka, choć nie we wszystkich jej rodzajach. Spadła np. ilość selektywnie zbieranej tektury. Tylko nieznacznie wzrosła ilość szkła. Te dane mogą być niepokojące w kontekście wymaganych przez Unię Europejską poziomów recyklingu. Składowanie wzrosło ilościowo, z 4,2 mln ton w roku 2016 do 5 mln w roku 2017.
O systemach odgazowywania odpadów na małych składowiskach mówił Łukasz Kowalczyk z firmy K35, który prezentował zalety i wady pasywnego i aktywnego systemu.
Składowiska pełne energii i niebezpieczeństw
Tworzywa sztuczne to polimery zawierające dodatkowo szereg substancji modyfikujących ich właściwości użytkowe. Charakteryzują się palnością, relatywnie wysokim ciepłem spalania. Nie ulegają jednak samozapłonowi, a ich pożar wiąże się z dużą ilością dymów, pyłów i bardzo toksycznych gazów. Na temat zagrożenie jakim są pożary tworzyw sztucznych zwrócił uwagę Sławomir Kuberski z Politechniki Łódzkiej.
W swojej prezentacji odniósł się do największego ubiegłorocznego pożaru składowisk opadów, do którego doszło w Zgierzu. Jak zauważył, w naszym kraju brakuje systemu monitorowania zagrożeń i skutków wywołanych pożarami. – Muszę powiedzieć, że ze smutkiem oczekuję tych efektów – podsumował swoją wypowiedź.
Z drugiej strony składowiska to dobry magazyn energii – biogazu (który sam jest też czynnikiem szkodliwym, o czym wspominał Marek Żelichowski z FUMŻ). Jak mówił Dariusz Bojsza z Neo Energy w przypadku odzyskiwania energii z biogazu zdarzają się nietrafione inwestycje.
– Są na rynku firmy sprzedające technologie do odzysku biogazu ze składowisk, ale nie żyją z wytwarzanej z niej energii – zauważył. – Efekty są takie, że zdarzają się inwestycje za pół miliarda złotych z mocą wytwórczą na poziomie 5 MW. Dlatego warto realizować z firmami, które żyją w wytwarzania energii z instalacji a nie tylko dostarczają technologie – przestrzegał . My dziś tak de facto wypełniamy obowiązek odzysku biogazu spoczywających na tych spółkach. Dlatego tak bardzo zależy nam na wsparciu od organizacji gospodarujących odpadami – mówił.
O innowacyjnych technologiach oczyszczania odcieków składowiskowych mówiła Zuzanna Bielawiec z Ortocal. Głos zabrała też Małgorzata Masłowska-Bandosz, dyrektor działu Edukacji Ekologicznej firmy Abrys, która opowiadała o trendach i nowościach w edukacji ekologicznej.
Jak dziś wygląda eksploatacja składowisk i jak będzie wyglądała w przyszłości rozmawiali uczestnicy panelu dyskusyjnego towarzyszącemu drugiemu dniu obrad.
Trzy ostatnie prezentacje tego dnia wygłosili partnerzy konferencji: dr Rafał Lewicki z Enviraf, który mówił o prewencji pożarów, Jarosław Knapek (EC Test Systems) o termowizji w monitorowaniu i wykrywaniu pożarów, a Aleksander Demczuk (Euro-Poż) o bezpieczeństwie pożarowym i zakresie operatów wymaganych do pozwolenia zintegrowanego dla zakładów zagospodarowania odpadów.
Ostatniego dnia konferencji organizatorzy zaplanowali warsztaty prawno-managerskie w oparciu o metodę problem solving.
Komentarze (0)