Spółki wodociągowe podnoszą alarm. Sytuacja jest dramatyczna. Drastycznie rosną koszty utrzymania przedsiębiorstw – na skutek inflacji oraz rosnących cen energii i paliw – przez co konieczne jest wprowadzanie planów oszczędnościowych. Kluczem do poprawy sytuacji jest zatwierdzenie nowych taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków. Niestety regulator, czyli PGW Wody Polskie, konsekwentnie odrzucają wnioski spółek wod-kan.
Widmo upadłości
Jeżeli Wody Polskie nie zmienią stanowiska i wnioski o nowe taryfy dalej będą odrzucane, spółki może czekać upadłość. Kilkusetprocentowe wzrosty kosztów energii, gazu i paliwa dobijają branżę. W Poznaniu wprowadzono plan oszczędnościowy, który zakłada spore ograniczenia. Ograniczane są naprawy, wykonywane są w pierwszej kolejności te, które są naprawdę priorytetowe.
– W pozostałych przypadkach potrzebna jest dogłębna analiza kosztów. W niedalekiej przyszłości ograniczone też mogą być inwestycje na sieci – mówi Paweł Chudziński prezes poznańskiej spółki Aquanet.
Apel rozpaczy
Podczas specjalnie zwołanej konferencji, związkowcy i przedstawiciele spółek wodociągowych z Poznania i Piły zaapelowali do Wód Polskich o skrócenie obowiązujących taryf. Spółki nie zarabiają na swoje utrzymanie, co może doprowadzić do upadłości wielu przedsiębiorstw.
– Wody Polskie stale odrzucają nasze wnioski – mówi Paweł Chudziński, prezes poznańskiego Aquanetu.
Nie dla nowych taryf
Do Wód Polskich napływają wnioski taryfowe z całej Polski. 685 przedsiębiorstw zwróciło się do regulatora o skrócenie okresu obowiązywania dotychczasowych stawek i ich podwyższenie. Regulator twierdzi, że znaczna ich część jest odrzucana, ponieważ wnioski są źle skonstruowane. Nie zawierają dobrej argumentacji lub nie spełniają określonych wymogów, np. tych dotyczących rozpatrywanej taryfy. W związku z tym pisma są odsyłane do wodociągów, które mogą poprawiać wnioski lub odwoływać się do wyższej instancji w Wodach Polskich.
Bezduszny regulator
Poznański Aquanet może w tym roku odnotować deficyt w wysokości nawet 50 milionów złotych. Spółka wnioskuje o zmianę taryfy i podwyżkę cen wody i ścieków o około 25 procent. Dla mieszkańców oznacza to podwyżki w wysokości 7 złotych 50 groszy od osoby miesięcznie. Spośród 685 wniosków spółek wod-kan niecałe 100 zostało rozpatrzonych pozytywnie, 294 odrzucono, 215 było w trakcie rozpatrywania, a w przypadku pozostałych albo odmówiono wszczęcia postępowania, albo je umorzono.
Komentarz #226255 dodany 2023-01-30 13:22:48
Co tu komentować ... . Koszty rosną w państwoych spółka (Orlen , Gazownicy Energetyka zawodow). natomiast Spółki samorządowe jakimi są w zdecydowanej większości firmy wodociągowe idą w kierunku unicestwienia... Rosną ceny biletów kolejowych - przecież rosną koszty energii i inne koszty ( w wodociągach nie rosną!?). Górnicy żądają 25% podwyżek płac, a wodociągowcy co najwyżej dostną ... obniżkę!!!!