W ramach planowanych prac przy trasie tramwajowej na Wilanów przewidywano wycięcie 116 drzew. Przy okazji udało się uratować 16 i te zostaną przesadzone. Nie zadowala to jednak mieszkańców okolic oraz stołecznych aktywistów, którzy stanęli w obronie dużych drzew i apelują o nie wycinanie, tylko o ich przesadzanie.
Wątpliwości warszawskiego dendrologa
– Proces przesadzania dużych drzew jest bardzo skomplikowany i wymaga dużo uwagi – stwierdza dendrolog z Zarządu Zieleni miasta stołecznego Warszawy, Grzegorz Szczerba.
Specjalista podkreśla też, że drzewa przystosowały się już do miejsc, w których rosną i przesadzanie będzie dla nich ogromnym stresem.
– Żeby ten stres zminimalizować należałoby przesadzać te drzewa z odpowiednio przygotowaną bryłą korzeniową oraz z odpowiednio przygotowaną koroną. I nie zawsze jest możliwe, żeby drzewa po przesadzeniu zniosły związany z tym stres – wyjaśnia warszawski dendrolog.
Decyduje analiza tzw. przesadzalności
Grzegorz Szczerba zauważa, że przed zmianą lokalizacji drzew przeprowadza się analizę tzw. przesadzalności, a w takiej sytuacji nawet jeden ograniczający czynnik może wykluczyć możliwość przesadzania drzewa.
Tego rodzaju analiza polega na określeniu zdatności drzew do przesadzenia, a także sprecyzowaniu czynników logistycznych oraz technicznych, jakie wystąpią podczas przesadzenia.
– W warunkach miejskich niekiedy nie jest możliwe wykorzystanie metod mechanicznych, jak również ręcznych, do pobrania bryły korzeniowej, w ten sposób by nie straciła ona odpowiedniej objętości – podkreśla specjalista.
Zasada: dziesięć do jednego
Stołeczny dendrolog przypomniał też zasadę, zgodnie z którą, w przypadku przesadzania drzew dorodnych, których system korzeniowy nie był dobrze przygotowany, szerokość bryły korzeniowej powinna być 10 razy większa niż średnica pnia na wysokości 1 metra.
Natomiast w przypadku drzew miejskich, które wzrastają np. na zdegradowanych glebach, ich system korzeniowy rozprzestrzenia się bardzo płasko.
– Żeby więc te drzewa odpowiednio zniosły stres przesadzeniowy, powyższy stosunek nie powinien wynosić 10 tylko nawet 16 – podkreślił dendrolog. – W konsekwencji, w przypadku dużych drzew, nie zawsze ta przesadzalność była możliwa.
Ponadto duże drzewa po przesadzeniu mogą gorzej się rozwijać. Lepiej znoszą to trochę mniejsze drzewa – szybciej się adaptują i zaczynają przyrastać.
Do wycinki 28 procent drzew
– Na całej trasie tramwaju na Wilanów, w chwili obecnej do wycinki wytypowano 426 drzew. Z czego 179 w pasie tramwaju. Natomiast 247 na poboczu. Łącznie na całym odcinku rośnie 1487 drzew. Wycięte drzewa stanowią zatem około 28 procent wszystkich drzew – podkreśla główny specjalista ds. ochrony środowiska w spółce Tramwaje Warszawskie Robert Fosiewicz.
Komentarze (0)