– To katastrofa dla naszego kraju. Zamiast zamykać elektrownie, otworzymy dziesiątki nowych, i stanie się to szybko – oświadczył Trump, zapowiadając odejście od ogłoszonych w kwietniu przepisów mających na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o miliard ton rocznie do 2047 r.
Spotkanie w Pensylwanii
Podczas spotkania z wyborcami w jednej z fabryk robotniczego miasta York w Pensylwanii Trump przedstawił swoje najbardziej konkretne zapowiedzi gospodarcze w dotychczasowej kampanii przed wyborami – oceniła agencja Reutera.
Spotkanie w Pensylwanii było pierwszym przystankiem w podróży Trumpa po kluczowych stanach. Ma ona na celu odwrócenie uwagi od rozpoczynającej się w poniedziałek w Chicago konwencji wyborczej Partii Demokratycznej i jej kandydatki, obecnej wiceprezydentki Kamali Harris.
Trump powtórzył swoje zobowiązanie do radykalnego ograniczenia dostępu zagranicznych firm do krajowego rynku, zapewniając, że jeśli wygra, łańcuchy dostaw kluczowych towarów będą w 100% amerykańskie. Nie wyjaśnił, w jaki sposób zamierza to osiągnąć.
Kandydat Republikanów ponownie zapowiedział też, że jako prezydent zablokowałby przejęcie amerykańskiej firmy U.S. Steel przez japoński koncern Nippon Steel.
Wycofanie ulg dla “elektryków”
Po spotkaniu w Yorku Trump oświadczył w rozmowie z Reuterem, że rozważy wycofanie wynoszącej 7,5 tys. dolarów ulgi podatkowej na zakup pojazdów elektrycznych. Podczas swojej prezydentury Republikanin starał się znieść te ulgi.
– Nie podejmuję ostatecznej decyzji w tej sprawie. Jestem wielkim fanem samochodów elektrycznych, ale jestem (też) fanem samochodów napędzanych benzyną, jak również hybryd i wszystkiego innego, co się pojawia – powiedział, odnosząc się do ulg.
Komentarze (0)