Trwa napowietrzanie wody po awarii w Gdańsku. Morawiecki: zabrakło nadzoru miasta

Trwa napowietrzanie wody po awarii w Gdańsku. Morawiecki: zabrakło nadzoru miasta
sm
21.05.2018, o godz. 11:11
czas czytania: około 3 minut
2

Na Ołowiance w Gdańsku zainstalowano napowietrzacz wody. Trwający cztery dni awaryjny zrzut do Motławy ścieków z przepompowni pogorszył warunki tlenowe w rzece. Saur Neptun Gdańsk zainstalował więc na nabrzeżu napowietrzacz, by dotlenić wodę. W przepompowni zamontowano naprawioną trzecią pompę z czterech, które uległy zalaniu ściekami.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Do montażu napowietrzacza ekipy SNG przystąpiły w niedzielę (20 maja) po południu na nabrzeżu przy przepompowni ścieków “Ołowianka”. Napowietrzacz umieszczono powyżej miejsca niedawnego awaryjnego zrzutu ścieków. Urządzenie zostało ogrodzone. Ruszyło o godz. 18:30.

– Celem jest podniesienie stężenia tlenu w wodzie, a tym samym stworzenie korzystnych warunków dla życia organizmów wodnych, a jednocześnie przeciwdziałanie rozwojowi organizmów beztlenowych – informuje Magdalena Rusakiewicz, rzeczniczka Saur Neptun Gdańsk.

Napowietrzacz waży ok. 1,5 tony, a jego gabaryty (bez podstawy) wynoszą 2 metry na 2 metry. Powietrze jest tłoczone do wody rurami i działanie to ma charakter prewencyjny. rządzenie pompuje do wody 200 m sześciennych powietrza na godzinę, a maksymalne stężenie tlenu to 12 g/m3.

Trzy pompy pracują, czwarta w naprawie

W przepompowni zamontowano już trzeci silnik, który przeszedł serwis w Gdańsku. Oznacza to, że trzy z czterech pomp w komorze są sprawne. Trzecia pompa jest zabezpieczeniem zapasowym, bowiem w normalnym trybie pracy przepompowni pracują zawsze wymiennie dwie z czterech pomp.

W weekend wypompowano ścieki ze wszystkich podtopionych kamienic w Gdańsku. Sanepid przypomina, że zalane pomieszczenia muszą zostać zdezynfekowane przez firmę specjalistyczną. Jeżeli mieszkańcy chcą posprzątać we własnym zakresie, muszą po umyciu zdezynfekować pomieszczenie roztworem chlorowym.

Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w związku z awaryjnym zrzutem ścieków do rzeki Motławy w Gdańsku nadal ostrzega przed kąpielą w wodach całej Zatoki Gdańskiej. Z komunikatu opublikowanego w niedzielę wynika, że jakość wody w badanym zakresie, tj. obecność bakterii Escherichia coli oraz bakterii z grupy Enterokoków, odpowiada wymaganiom sanitarnym rekomendowanym dla wody w kąpieliskach. Jednak ze względów prewencyjnych kąpieli na razie powinno się unikać.

Jakość wody z rejonu Zatoki Gdańskiej w miejscach, w których planowane jest utworzenie kąpielisk będzie nadal monitorowana w kolejnych dniach z uwagi na prawdopodobieństwo wystąpienia negatywnych skutków w obrazie mikrobiologicznym wód. Kolejne badanie zaplanowano na poniedziałek. Być może jego zasięg zostanie powiększony o kąpieliska na Półwyspie Helskim.

Premier o awarii

W sprawie awarii w gdańskiej przepompowni ścieków głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem w tym przypadku zabrakło nadzoru miasta.

– Nawet sprywatyzowane obiekty muszą mieć zabezpieczenia i podlegać regulacjom – ocenił Mateusz Morawiecki, który w niedzielę spotkał się z mieszkańcami Gdańska. – Dobry gospodarz, prawdziwy gospodarz, rozumie, że nawet jeżeli następuje jakaś prywatyzacja, która nie musi być zła, wręcz przeciwnie, bardzo często ona jest dobra, ona musi mieć zabezpieczenia, musi mieć regulacje, musi mieć nadzór władzy państwowej i władzy samorządowej – dodał.

Do awarii w przepompowni w Gdańsku doszło w ubiegły wtorek. Zalana została sala pomp, w wyniku czego, pompy stanęły. Podjęto decyzję o awaryjnym zrzucie ścieków do Motławy, co trwało do piątku rano. Przyczyny awarii ustala komisja ekspercka. Sprawą zajęła się też prokuratura.

Więcej o awarii tutaj.

Źródło: UM Gdańsk, Saur Neptun Gdańsk, Radio Gdańsk

Envicon Water 750 x 300

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (2)


mulba

Komentarz #11492 dodany 2018-05-21 13:18:52

Nadzór miasta nad spółkami samorządowymi jest mniej więcej taki sam jak nadzór państwowy nad spółkami państwowymi więc niech PPM się nie wymądrza. Zarządzanie ryzykiem w tego rodzaju spółkach powinno być obowiązkowe i obejmować zarówno sprawy finansowe jak i technologiczne, techniczne, środowiskowe, bhp itp. Organ właścicielski poprzez radę nadzorczą powinien akceptować zarządzanie incydentami, zwłaszcza o tak katastrofalnych skutkach. Biorąc także właśnie skutki pod uwagę a nie tylko prawdopodobieństwo Spółka powinna mieć stale na stanie co najmniej 2 zapasowe pompy o gabarytach dostosowanych do przepompowni. Awaria zawsze się może zdarzyć ale szybka wymiana pomp (kilka godzin nie dni) z pewności zminimalizowała by skutki nie tylko dla środowiska i mieszkańców ale także wizerunkowe dla firmy.


wdasd

Komentarz #11532 dodany 2018-05-22 12:48:43

pompa po 4 dniach sprowadzona z Holandii...ile stresu i pewnie przepłacono za nią srogo...a przecież takie pompy powinny być w Polsce przynajmniej z 4 tak żeby w razie czego mogły dojechać w ciągu 5 godzin a nie dni..Takie pompy powinny być na wyposażeniu Straży Pożarnej ...pewnie też się przydadzą w przypadku powodzi itp

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024