Sygnatariusze – CEWEP (Confederation of European Waste-to-Energy Plants), EuRIC AISBL i FEAD (Europejski Fundusz Pomocy Najbardziej Potrzebującym) – listu skierowanego także do Fransa Timmermansa, Thierry Bretona i Virginijusa Sinkevičiusa chcą, aby unijna strategia European Green Deal oraz nowa polityka przemysłowa Circular Economy Action Plan stały się motorem napędowym ożywienia gospodarczego w UE po ustaniu pandemii.
Konieczne dalsze kroki w kierunku circular economy
– Autorzy tego listu wśród priorytetów określonych w nowym planie działania na rzecz GOZ wymieniają kilka istotnych kwestii. To m.in. ustanowienie nowych środków stymulujących popyt na surowce wtórne i zachęcających do recyklingu oraz oszczędzania energii, a także dalsze wzmacnianie unijnego rynku surowców wtórnych, opartego na uproszczonych zasadach obrotu odpadami i jednolitym dla całej Unii kryterium zniesienia statusu odpadu – mówił Robert Rosa.
Wśród innych postulatów znalazło się przyspieszenie prac nad ujednoliconymi zasadami ekoprojektowania, zwiększenie pewności inwestycji dzięki wsparciu finansowemu dla krajów o mniejszym rozwoju i – co bardzo ważne – wznowienie opartej na faktach dyskusji o tych odpadach, których nie można poddać recyklingowi a można zagospodarować je np. poprzez termiczne unieszkodliwienie z odzyskiem energii.
Recykling wraca do normy?
Robert Rosa przytoczył też mnóstwo interesujących faktów z rynku, m.in. recyklingowego w Polsce i na świecie. Powoli sytuacja rynkowa wraca do normy. Na giełdach w Chinach, Hongkongu i na Tajwanie wolumen metali nieżelaznych wzrósł o 20 – 30% między 1 a 15 maja.
Jako pozytywny znak traktuje się też rosnące światowe ceny polipropylenu i styrenów w ostatnich tygodniach. Światowy sektor złomu żelaznego powoli wraca do pracy, a popyt rośnie.
– Sporo mówi się na całym świecie o nadal niskich cenach tworzyw sztucznych, co spowodowane jest spadkiem cen ropy naftowej i ogromnymi zapasami na rynku. Dlatego Włochy, Anglia czy Szwecja chcą wprowadzenia podatku od plastiku. Zakłada on obłożenie tych produkowanych lub importowanych tworzyw sztucznych, które nie zawierają co najmniej 30 proc. recyklatów. Również u nas rozpoczęła się dyskusja o takiej daninie – informował R. Rosa.
– Trudna sytuacja jest też na rynku RDF, gdzie cementowniom brakuje surowca, a instalacje poszukują odpowiednich materiałów, m.in. ścinków folii i opon, z których można wytworzyć alternatywne paliwo – dodał.
W środę podczas konferencji mówiono także o bezpieczeństwie i higienie pracy przy zbiórce i przetwarzaniu odpadów komunalnych oraz o efektywności ekonomicznej i energetycznej, wykorzystaniu domowych bioodpadów przez samorządu czy pomocy publicznej dla instalacji OZE utylizujących biogaz składowiskowy oraz o automatyzacji procesów sortowania odpadów. Można było także spotkać się z fotografem Danielem Petryczkiewiczem i porozmawiać o projekcie No Beauty in Plastics.
W czwartek o ROP i surowcach
W czwartek dzień konferencji “Optymalne funkcjonowanie instalacji mechanicznego i biologicznego przetwarzania odpadów w czasie epidemii COVID-19”. O 9:00 rano będzie można spotkać się z Jackiem Ozdobą, wiceministrem klimatu. Mówić on będzie o aktualnym stanie prac Ministerstwa Klimatu w zakresie ROP, a także zaprezentuje założenia „pakietu czystościowego” dotyczącego zmian w ustawie o odpadach i utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Potem nastąpi debata o przyszłości ROP w Polsce, a na koniec sesja poświęcona wpływowi epidemii COVID-19 na popyt i podaż surowców.
Eeeechhh
Komentarz #63603 dodany 2020-05-27 22:20:28
Ciekawe co wymyślą zanim zjawią się nam na głowach masowe kontrole w wios i straży p. Składowiska zalegają w materiałach, dobrych do przetworzenia - recyklingu, zaś przepisy zmuszają do przekierowania tych odpadów folii, makulatury etc. do spalarni. Rewolucja śmieciowa, zamiast przetwarzać to spalać...