W związku z wejściem w życie 20 maja nowych przepisów regulujących zasady poruszania się i parkowania elektrycznych hulajnóg, miasto przedstawiło firmom udostępniającym te pojazdy swoje wymagania.
Zgodnie z nowymi przepisami parkowanie elektrycznych hulajnóg będzie dozwolone tylko w miejscach do tego przeznaczonych (dziś takich miejsc nie ma), a jeśli ich nie ma – na chodniku, równolegle do jego zewnętrznej krawędzi.
Problem z porzuconym sprzętem
Pierwsze elektryczne hulajnogi pojawiły się na ulicach Warszawy w 2018 r. Szybko zdobyły popularność, ale też stały się źródłem licznych problemów, głownie ze względu na niebezpieczną jazdę i chaos związany z porzucaniem sprzętu na ulicach.
Źródłem tych problemów był brak odpowiednich przepisów, określających czym jest e-hulajnoga, gdzie może się poruszać i parkować.
Nowe przepisy od 20 maja
Stołeczny zarząd dróg miejskich apelował do Ministerstwa Infrastruktury o regulację kwestii e-hulajnóg wielokrotnie – uczestniczył w konsultacjach społecznych i składał uwagi do kolejnych wersji ustawy. W końcu, na początku 2021 r. ustawa trafiła na ścieżkę legislacyjną zmierzającą do uchwalenia i w kwietniu została podpisana przez Prezydenta. 20 maja nowe przepisy wejdą w życie.
Przez cały ten czas przedstawiciele ZDM spotykali się z firmami wypożyczającymi e-hulajnogi w Warszawie. Wskazywano podczas tych spotkań na ryzyka prowadzenia biznesu bez regulacji prawnych oraz podkreślano jakie są oczekiwania miasta w stosunku do operatorów (m.in. w zakresie edukacji użytkowników i uporządkowania parkowania). Operatorzy deklarowali chęć współpracy i uporządkowania zasad działania, co będzie możliwe w przypadku pojawienia się nowych przepisów.
Teraz, gdy nowe przepisy wejdą lada dzień w życie, ZDM przygotował propozycję nowych zasad funkcjonowania e-hulajnóg w przestrzeni publicznej. Dotyczy ona zarówno wymagań wobec operatorów jak i zobowiązań ze strony miasta. Została ona przedstawiona pięciu operatorom, funkcjonującym obecnie w Warszawie lub deklarującym rozpoczęcie działalności w tym sezonie – firmom Bolt, Dott, Lime, Blinkee i TIER.
Parkowanie tylko w miejscach wyznaczonych. A co jeśli ich nie ma?
Zgodnie z przepisami parkowanie elektrycznych hulajnóg będzie dozwolone tylko w miejscach do tego przeznaczonych (dziś takich miejsc nie ma), a jeśli ich nie ma – na chodniku, równolegle do jego zewnętrznej krawędzi.
To oznacza, że należy wyznaczyć możliwie gęstą sieć miejsc postojowych, aby uniknąć zostawiania sharingowych hulajnóg w miejscach utrudniających ruch pieszych. Dlatego miasto oferuje oznakowanie stojaków dla rowerów będących w gestii miasta odpowiednią naklejką, wskazującą, że jest to wyznaczone miejsce postoju rowerów i e-hulajnóg. W ten sposób szybko zyskujemy gęstą sieć kilku tysięcy parkingów, dostępnych niemal na każdym rogu, ograniczając tym samym liczbę urządzeń zaparkowanych w miejscach przypadkowych. Stojak gwarantuje też, że hulajnoga nie będzie się przewracać, co jest dziś zmorą wielu części miasta.
Aby zagwarantować, że takie rozwiązanie nie będzie blokować miejsc postoju rowerzystom, miasto oczekuje od operatorów zakupu dodatkowych stojaków – w liczbie proporcjonalnej do posiadanej floty. Stanęłyby one tam, gdzie brakuje stojaków, a jest potrzeba wyznaczenia parkingu dla e-hulajnóg i rowerów. Wszystkie takie stojaki byłyby ogólnodostępne. Zyskaliby na tym również rowerzyści, bo w ten sposób sieć parkingów mogłaby się rozrosnąć. Takie parkingi wyposażone w stojaki byłyby podstawą sieci miejsc do parkowania e-hulajnóg. W szczególnych przypadkach możliwe byłoby wyznaczenie takich parkingów bez stojaków – np. w miejscach zabytkowych – czytamy w komunikacie ZDM.
Dzięki tak przygotowanej sieci parkingów, możliwe będzie ograniczenie postoju (a także możliwości zwrotu wypożyczonego sprzętu) tylko do wyznaczonych miejsc. E-hulajnogi nie będą już porzucane byle gdzie, w sposób niebezpieczny dla innych.
Nieprawidłowo zaparkowane pojazdy będą usuwane na koszt właściciela
Zgodnie z zapisami ustawy, pojazdy zaparkowane nieprawidłowo będą usuwane z drogi na koszt właściciela. Maksymalna stawka określona w ustawie wynosi 123 zł + 23 zł za dobę przechowania. Stawka obowiązująca w Warszawie zostanie określona w Uchwale Rady m.st. Warszawy, której projekt został już przygotowany.
Formuła oznakowania stojaków rowerowych jako miejsc do parkowania e-hulajnóg została wybrana jako optymalna po dyskusji wewnątrz urzędu m.st. Warszawy. Alternatywny tryb polegający na malowaniu stref parkingowych na chodnikach jako elementu organizacji ruchu, a następnie udostępnianiu ich operatorom decyzją o zajęciu pasa drogi byłby znacznie bardziej czasochłonny (nie dając szans na wprowadzenie rozwiązań wraz z nowymi przepisami), obarczony licznymi formalnościami (kilkaset projektów organizacji ruchu, wniosków o zajęcie pasa drogi i wydanych decyzji) oraz kosztowny dla operatorów (opłata naliczana za każdy dzień użytkowania stref i każdy metr zajętej powierzchni w dłuższej perspektywie oznacza duże koszty).
Stawiając na ogólnodostępne parkingi ze stojakami miasto uniknie też konieczności przypisywania poszczególnych miejsc konkretnym operatorom i chaosu wizualnego spowodowanego malowaniem tysięcy miejsc do postoju.
Kwestia kosztów jest tu szczególnie ważna. Z jednej strony e-hulajnogi to ważny element systemu mobilności miejskiej, a w dobie pandemii ich operatorzy borykają się z problemami podobnymi do innych firm. Wychodząc im naprzeciw, stołeczny ZDM dopuszcza etapowe wprowadzanie tego systemu tak, aby koszty z tym związane rozłożyć w czasie.
Ograniczenie prędkości
Zgodnie z ustawą, e-hulajnogi nie mogą poruszać się z prędkością większą niż 20 km/h. Miasto oczekuje, że e-hulajnogi oferowane do wypożyczenia nie będą umożliwiały przekroczenia tej prędkości. Operatorzy wielokrotnie deklarowali, że są gotowi wprowadzić takie ograniczenie. Warszawski ZDM będzie również analizować możliwość wprowadzenia punktowego i czasowego ograniczania prędkości w szczególnych sytuacjach, ze względu na bezpieczeństwo – np. na Bulwarach Wiślanych.
Podobnie jak w przypadku rowerów wjazd e-hulajnogą w niektóre miejsca jest zabroniony. Dotyczy to choćby Starego Miasta w Warszawie, gdzie ruch pojazdów na tak małych kołach jest niebezpieczny nie tylko dla pieszych, ale także dla samych hulajnogistów. Nie ma też miejsca, żeby pozostawić sprzęt na wąskich uliczkach nie blokując przejścia. Takie strefy powinny być zatem wyłączone z ruchu przez operatorów – tak, aby użytkownik nie mógł wjechać ani zwrócić urządzenia na tym terenie – informuje stołeczny ZDM.
Powyższe zasady to propozycja, jaka została przedstawiona operatorom przez m.st. Warszawa i omówiona na spotkaniach z udziałem operatorów.
Komentarze (0)