Warszawa w ogonie Europy - o 87 proc. mniej punktów ładowania "elektryków" niż w Berlinie

Warszawa w ogonie Europy - o 87 proc. mniej punktów ładowania
dom
03.08.2022, o godz. 14:30
czas czytania: około 3 minut
0

Warszawa dysponuje mniejszą gęstością punktów ładowania pojazdów elektrycznych niż Bratysława. Polska stolica kompletnie nie jest przygotowana na rozwój elektromobilności, ma 68 punktów, podczas gdy w np. Berlinie jest ich 1134 - wynika z nowego badania przeprowadzonego przez serwis Uswitch.com.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Biorąc pod uwagę nowe badania wskazujące, że ponad sześciu na dziesięciu eurpejskich kierowców zaniepokojonych jest wpływem jazdy spalinowymi pojazdami na środowisko naturalne, nie jest zaskoczeniem, że 70 proc. z nich uważa samochód elektryczny za swój następny pojazd.

68 punktów ładowania w Warszawie

Serwis Uswitch.com postanowił zestawić europejskie miasta pod względem największego zagęszczenia ładowarek EV. W tym celu przeanalizował wielkość populacji poszczególnych miast z liczbą znajdujących się w nich miejsc ładowania pojazdów elektrycznych na 1 km kw. oraz na 100 tys. osób.

Przy zaledwie 0,13 punktów ładowania na 1 km kw. okazuje się, że Warszawa zajmuje siódme miejsce w Europie pod względem najmniejszego zagęszczenie ładowarek EV. Polska stolica dysponuje jedynie 68 gniazdami ładowania pojazdów elektrycznych – to ponad szesnaście razy mniej, niż np. w sąsiednim Berlin w Niemczech, gdzie jest ich 1134.

Polscy kierowcy mogą odczuwać więc niepokój o zasięg swoich pojazdów ze względu na słabo rozmieszczone miejsca ładowania pojazdów elektrycznych – Warszawa ​​ma o 87 proc. mniej miejsc na 100 tys. mieszkańców niż Berlin.

Na szarym końcu Sofia

Najmniejszą gęstość ładowarek EV w Europie ma bułgarska Sofia – to zaledwie 0,01 miejsca ładowania na 1 km kw. W stolicy tej znajduje się tylko 15 gniazd ładowania, o 87 proc. mniej niż w sąsiednim Bukareszcie w Rumunii, gdzie jest ich łącznie 121.

Z zaledwie 0,04 punktami ładowania na 1 mieszkańca, litewskie Wilno zajmuje drugą najniższą pozycję pod względem gęstości ładowarek EV w Europie – jest ich tam tylko 21 (zaledwie 0,05 na 1 km kw.). Z kolei estoński Tallin dysponuje 35 miejscami.

Oslo na przedzie

Na drugim biegunie jest Oslo w Norwegii, które ma największą gęstość ładowarek EV w Europie z prawie sześcioma (5,47) zatokami do ładowania 1 na km kw. – łącznie jest to 2481 stanowisk, czyli o 96 proc. więcej niż liczba ładowarek w duńskiej Kopenhadze, pomimo podobnej liczby ludności.

Z prawie czterema zatokami (3,98) na 100 tys. mieszkańców, najwyższą liczbą spośród wszystkich 31 przeanalizowanych europejskich miast, Oslo jest miastem najlepiej przystosowanym do przyjęcia pojazdów elektrycznych w Europie.

Z ponad trzema punktami ładowania na km kw. (3,17) Londyn w Wielkiej Brytanii ma drugą co do wielkości gęstość ładowarek EV w Europie. W stolicy Wielkiej Brytanii jest ich łącznie prawie 5 tys. (4991), czyli ponad 16 razy niż np. w Paryżu we Francji (305). W Londynie na jednego mieszkańca przypada dla 0,56 punktu ładowania – to ponad trzy razy więcej niż w belgijskiej Brukseli (zaledwie 0,18).

Mimo że Londyn to drugie co do wielkości poziomu opłat za ładowanie pojazdów elektrycznych na 1 km kw. miasto w Europie, liczba pojazdów elektrycznych w tej stolicy rośnie, a jeden na osiem nowych samochodów tam rejestrowanych jest właśnie elektrycznych.

Amsterdam w Holandii zajmuje trzecie miejsce pod względem gęstości ładowania pojazdów elektrycznych, z 2,24 zatokami ładowania na km kw., mimo że jego populacja jest 72 proc. mniejsza niż w Berlinie – holenderska stolica ma ponad dwukrotnie większą liczbę gniazd ładowania pojazdów elektrycznych na 1 mieszkańca.

Doładowanie, nie ładowanie od zera

– Jeśli chodzi o ładowanie samochodu elektrycznego w miastach, kierowcy mogą to robić za pośrednictwem coraz większej liczby publicznych punktów zlokalizowanych w centrach. Warto pamiętać, że niektóre publiczne ładowarki do pojazdów elektrycznych będą musiały być płatne, dlatego najlepiej nadają się one do doładowania akumulatora samochodu, a nie ładowania go z pustego do pełnego – komentuje Ben Gallizzi, ekspert ds. pojazdów elektrycznych z Uswitch.com.

Publiczne punkty ładowania zwykle ładują pojazdy mocą 7 kW, zapewniając ok. 50 km zasięgu na jedną godzinę ładowania, chociaż niektóre punkty ładują z szybkością nawet 22 kW.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024