Wrocławscy urzędnicy z miejskiego ratusza informują, że Rzut Beretem to mapa, dzięki której każdy, kto ma zbędne ubrania, może w łatwy sposób znaleźć kontener, do którego może je wrzucić i w ten sposób dać im szansę na drugie życie. Pokazuje, gdzie można zanieść tekstylia domowe, odzież, buty, a także dzieli je na te dobre i zużyte. Dzięki temu każdy użytkownik szybko może dowiedzieć się, gdzie takie miejsce jest w jego okolicy.
– Zależy nam na tym, żeby te wszystkie rzeczy nie lądowały na składowisku, a mogły trafić do drugiego obiegu m.in. do sortowni, second handów czy potrzebujących osób. Nasza aplikacja to pierwszy podstawowy krok w tym kierunku – Agnieszka Franus z fundacji Problematy, rozwijającej aplikację Rzut Beretem.
Gdzie oddać ubrania?
Większość z punktów znajdujących się w aplikacji Rzut Beretem to kontenery, które wolontariusze sprawdzają sami na miejscu. – Sami chodzimy po miastach i nanosimy je na mapę. Dzięki temu mamy pewność, że ich lokalizacja na mapie jest dokładna – dodaje Agnieszka Franus.
Jak twierdzi Agnieszka Franus często sami właściciele udostępniają listę swoich kontenerów, jednak nie zawsze wiadomo, czy stoją one na podwórku, parkingu, czy obok bramy. Twórcy aplikacji wychodzą z założenia, że użytkownik potrzebuje dokładnej informacji, gdzie to jest. Jeśli nie znajdzie kontenera, to może się zniechęcić i wyrzucić niepotrzebne tekstylia do śmieci. Dlatego fundacji zależy na tym, żeby ułatwić mieszkańcom znalezienie tych punktów.
Wrocław uruchamia SZOT, czyli Samochód Zbierający Odzież i Tekstylia
Aplikacja chce się rozwijać
Aktualnie najwięcej punktów w aplikacji zlokalizowanych jest na Dolnym Śląsku, zwłaszcza we Wrocławiu, bo tu Fundacja Problematy ma najwięcej kontaktów i wolontariuszy. Wiele z nich znajduje się też na Śląsku oraz Trójmieście. Jednak celem fundacji Problematy jest dokładne zmapowanie całej Polski.
Jak zapowiada Agnieszka Franus, Rzut Beretem już niedługo zyska więcej funkcjonalności i w dalszym ciągu będzie się rozwijać. – Jak zauważyliśmy, ludziom potrzebne są intuicyjne rozwiązania. Chcemy choć trochę przeciwdziałać branży fast fashion i tu jesteśmy otwarci na różnego rodzaju współpracę – uważa Agnieszka Franus.
Komentarze (0)