Znamy wynik aukcji w przetargu na odbiór odpadów komunalnych w stolicy. Umowy będą obowiązywać od chwili rozstrzygnięcia przetargu i podpisania umów przez trzy kolejne lata.
W przetargu na odbiór odpadów komunalnych i transport do instalacji lub stacji przeładunkowej podzielono miasto na dziewięć sektorów. W postępowaniu wpłynęło dziewięć ofert. Przetarg rozstrzygnięto w systemie aukcji internetowych, które odbyły się 23, 24 i 25 stycznia.
Odbiór odpadów w Warszawie – zwycięzcy przetargu
Z wyników aukcji można wywnioskować, że w stolicy zmienią się operatorzy trzech sektorów. Przez następne trzy lata odpady z Bielan i Żoliborza odbierze teraz firma Byś (wcześniej ten sektor obsługiwało MPO Warszawa), Białołękę i Targówek obsłuży konsorcjum Partner (wcześniej odpady z tych dzielnic odbierało również MPO Warszawa), a śmieci z dzielnicy Mokotów odbierze Lekaro (ten sektor dotychczas także należał do MPO).
W pozostałych sektorach (łącznie 13 dzielnic) operatorzy się nie zmienią. Dla dzielnic Ochota, Ursus, Włochy, Śródmieście, Wola i Bemowo będzie to nadal MPO Warszawa. Śmieci z Pragi Północ i Południe, Rembertowa, Wawra i Wesołej odbierze Lekaro. Ursynów i Wilanów pozostaną w rękach konsorcjum Remondisu i Suez.
Urząd miasta w Warszawie informuje, że oferty zostały sprawdzone pod względem formalnym. Ocenie podlegały trzy kryteria: cena (60 proc.), kryterium środowiskowe (20 proc.) i kryterium jakościowe (20 proc.). Kryterium licytowanym w toku aukcji była cena brutto.
Licytowane były ceny jednostkowe: cena ryczałtowa brutto za odbiór tony odpadów komunalnych dla odległości do 10 km, powyżej 10 km do 20 km i powyżej 20 km do 40 km. Punkty przyznane ofercie za dane kryterium na etapie oceny ofert papierowych były automatycznie dodawane do punktów przyznawanych kryterium licytowanym w toku aukcji elektronicznej.
Opłata śmieciowa nawet 2 razy większa?
Na ostatniej sesji rady miasta w Warszawie skarbnik Marek Czekaj poinformował, że w 2019 r. gospodarka odpadami będzie kosztować stolicę 937 mln zł. 28 proc. tej kwoty (262 mln zł) miasto chce pokryć z własnego budżetu, ale resztę (675 mln zł) będą musieli zapłacić mieszkańcy.
Oznacza to, że w Warszawie wzrośnie opłata śmieciowa. O ile? Tego jeszcze oficjalnie nie wiadomo. W 2016 r. z opłat miasto zebrało niecałe 300 mln zł. Rok 2018 r. miał przynieść ok. 326 mln zł z opłat. Biorąc pod uwagę szacunki skarbnika, aby pokryć koszty zagospodarowania odpadów, opłata śmieciowa w 2019 r. musiałaby zatem wzrosnąć dwukrotnie.
Miasto nie wydało do tej pory oficjalnej decyzji w tej sprawie. – Już dzisiaj widzimy, że zapłacimy więcej, ale o skali podwyżek dowiemy się za kilka dni – mówił niedawno “Gazecie Wyborczej” Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Uszczelnić system
Większe przychody może przynieść także usprawnienie systemu opłat śmieciowych, nad czym debatuje obecnie ratusz. Aktualnie w Warszawie koszty odbioru odpadów naliczane są “od osoby”. Czteroosobowa rodzina, która segreguje śmieci w domu jednorodzinnym płaci miesięcznie 60 zł, a w bloku – 37 zł.
Michał Olszewski sugerował, że system “od osoby” trzeba zmienić i proponował naliczanie opłat np. od metrażu mieszkania lub według zużycia wody.
ed
Komentarz #15758 dodany 2019-01-29 15:49:36
idiotyczny pomysł od metrażu , np. ja mieszkam sama w 100 metrowym mieszkaniu i mam płacić więcej niż 4 osobowa rodzina w 60 metrowym ? gdzie tu logika