Międzynarodowy projekt LifeCoolCity pomoże miastom dostosować się do zmian klimatu

Międzynarodowy projekt LifeCoolCity pomoże miastom dostosować się do zmian klimatu
pap/jw
19.06.2024, o godz. 10:50
czas czytania: około 5 minut
0

Naukowcy z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego opracowują rozwiązania zapobiegające degradacji ekosystemu z powodu globalnego ocieplenia. Służy temu m.in. międzynarodowy projekt "LifeCoolCity", którego celem jest wzmacnianie zdolności adaptacyjnych miast do zmiany klimatu.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Przyczyn zmian klimatu jest wiele, większość z nich to zmiany naturalne. Jednak zmiany, których skutki obecnie obserwujemy, czyli przede wszystkim globalne ocieplenie, zachodzą bardzo szybko, a nawet gwałtownie.

Wpływ człowieka

– Dzieje się tak dlatego, że pojawił się czynnik zakłócający wszystkie naturalne procesy. Jest nim człowiek i rozwój cywilizacji. Już badania prowadzone w XIX w. wykazały, że kiedy zawartość dwutlenku węgla w atmosferze wzrasta, powietrze nagrzewa się szybciej, ponieważ zatrzymuje promieniowanie podczerwone. I to właśnie dzieje się na naszej planecie w tej chwili. Gdyby nie wpływ człowieka, bylibyśmy teraz w okresie lekkiego ochładzania się klimatu, tymczasem obserwujemy wzrost temperatury w tempie, które nie było odnotowane nigdy w historii Ziemi – powiedziała prof. Iwona Wagner z Katedry UNESCO Ekohydrologii i Ekologii Stosowanej na a Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska UŁ.

Zwróciła uwagę, że w ciągu ostatnich czterdziestu lat każde dziesięciolecie jest cieplejsze od poprzedniego, i tym samym – najcieplejsze w historii pomiarów meteorologicznych.

– Od dwóch, trzech lat notujemy niechlubne rekordy miesięczne właściwie bez przerwy – prawie każdego miesiąca słyszymy, że był on najcieplejszy w historii pomiarów. W minionym roku przekroczyliśmy 1,5 st. C, czyli granicę wzrostu temperatury, której – zgodnie z zapisami Porozumień paryskich – mieliśmy nie przekroczyć do końca XXI w. To jest temperatura, w której rozregulowują się wszystkie procesy ekosystemowe, będące podstawą naszego egzystowania na Ziemi – podkreśliła badaczka.

Zmiany w krajobrazie

Dodatkowo w wyniku działalności człowieka poważnym przekształceniom uległ też krajobraz. Jak zwróciła uwagę ekspertka, człowiek przekształcił powierzchnię Ziemi w 75%, tracąc przy tym jedną trzecią powierzchni lasów i 85% obszarów podmokłych w porównaniu z okresem przedindustrialnym. A te ekosystemy – jak zaznaczyła – są kluczowe dla podtrzymania zasobów wodnych dobrej jakości, na których opierają się społeczeństwa, ich rozwój i gospodarka.

– To wszystko przekłada się na funkcjonowanie superorganizmu, którym jest Ziemia. Naszym egoistycznym interesem jest niedopuszczenie do kolejnych zmian w systemie, do którego należymy – wskazała.

Konieczna odpowiednia strategia

Profesor Wagner wskazała, że do pracy nad kryzysem klimatycznym potrzebna jest mitygacja: strategia polegająca na ograniczeniu antropogenicznych emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych, oraz adaptacja – działanie, które pozwala przystosować się systemom społeczno-gospodarczym i systemowi naturalnemu do zmiany klimatu.

Adaptacja pomaga zmniejszyć straty i nauczyć się funkcjonować w zmieniających się warunkach i w warunkach ryzyka hydrometeorologicznego.

– Chodzi o to, żeby znaleźć ścieżkę, która będzie na tyle elastyczna, że pozwoli nam funkcjonować jako systemom społeczno-ekologiczno-gospodarczym w nowej rzeczywistości. Adaptacja opiera się o ekosystemy i to temat, o którym dużo się teraz mówi. W tej chwili z punktu widzenia gospodarki Europy kluczowe wydaje się przyjęcie Nature Restoration Law, czyli rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Europy w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych – podkreśliła.

Dodała, że wdrożenie tej regulacji wzmocni system przyrodniczy, który jest m.in. kluczowy dla podtrzymania dobrej jakości zasobów wodnych, na których przecież opierają się społeczeństwa, rozwój i gospodarka. – Obecnie adaptacja to bardzo gorący temat. Prowadzone są liczne badania naukowe w tym obszarze – zapewniła.


Państwa członkowskie UE zatwierdziły nowe przepisy o ochronie zasobów przyrody. Polska była przeciwna


 

Ekohydrologia

Kilka z nich zapoczątkował także Uniwersytet Łódzki. Na uczelni powstała m.in. koncepcja ekohydrologii, którą wykorzystano w rekultywacji kompleksu stawów w Arturówku, jednego z głównych terenów rekreacyjnych dla mieszkańców Łodzi. Dzięki nowatorskim metodom opracowanym w Katedrze UNESCO Ekohydrologii i Ekologii Stosowanej, a następnie wdrożeniu w życie projektu, poprawie uległa jakość wody w zbiornikach i w rzece Bzurze.

– Od tamtej pory w Arturówku sinice pojawiają się sporadycznie. Ich masowych zakwitów nie odnotowano. Kolejny projekt miał już większą skalę. Realizowaliśmy go w Radomiu i objęliśmy nim teren całego miasta. Naukowcy UŁ brali udział w pracach zespołu, który jako pierwszy w Polsce opracował kompleksową analizę podatności miasta na zmiany klimatu. Wykorzystaliśmy doświadczenia zdobyte w Arturówku i opatentowane tam rozwiązania ekohydrologiczne w zakresie poprawy jakości wody. Powstało prawie 20 obszarów demonstracyjnych na rzekach, zbiorniku Borki i w rozproszonych punktach miasta – dodała badaczka.

LifeCoolCity

Zdobyte przez naukowców doświadczenia wykorzystywane są w realizowanym właśnie, dużym projekcie “LifeCoolCity. Wykorzystanie teledetekcji do zarządzania błękitno-zieloną infrastrukturą miast w procesie adaptacji do zmian klimatu”. Celem wspólnych działań różnych instytucji ma być wzmocnienie zdolności adaptacyjnych europejskich miast do skutków antropogenicznej zmiany klimatu, a tym samym zbliżenie ich do wzorca inteligentnych miast przyszłości.

– Jako Uniwersytet Łódzki jesteśmy partnerem w projekcie, który bierze udział w ocenie potencjału adaptacyjnego miast w oparciu o błękitno-zieloną infrastrukturę. Projekt ma ambicję wspierać europejskie miasta w zarządzaniu w tym zakresie i chcemy wzmacniać ich zdolności adaptacyjne do zmiany klimatu, a tym samym przyspieszyć wdrażanie polityki adaptacyjnej UE – wyjaśniła prof. Wagner.

W efekcie zarządcy i mieszkańcy miast otrzymają do dyspozycji cztery produkty informacyjne. Pierwszy to indeks dla 10 tys. europejskich miast, który na podstawie zdjęć satelitarnych pozwoli ocenić naukowcom, które miasta są lepiej, a które gorzej przystosowane do nasilającej się zmiany klimatu. Prace nad tą częścią projektu zakończą się w przyszłym roku, a monitorowane miasta będą mogły skorzystać z wyników badania za darmo.

Po drugie – dane satelitarne zostaną wykorzystane do bardziej szczegółowej oceny wybranych 50 miast w Europie. – Będziemy szczegółowo badać stopień uszczelnienia podłoża, przegrzanie miasta, problemy z podtopieniami i przesuszaniem oraz różnorodność biologiczną i kondycję roślinności. Chodzi o to, żeby wskazać obszary, w których należy popracować, na przykład nad strukturą zieleni, czy nad kierunkiem przepływu wody, po to by wspierać miasto w adaptacji – tłumaczyła badaczka.

Kolejne narzędzie będzie oparte o dane lotnicze. – Chodzi o bardzo szczegółowe zdjęcia, które pokażą kondycję konkretnego miasta. Miastem tym będzie Wrocław, który jest partnerem w projekcie. W tym przypadku można skanować dzielnice, kwartały miasta a nawet poszczególne działki pod kątem rozwiązywania problemów środowiskowych – dodała.

Na podstawie tego badania będzie można wskazać konkretne działania oparte na przyrodzie, które poprawią potencjał adaptacyjny miasta.

Czwarty produkt, który powstanie w ramach projektu, będzie służył do monitoringu wdrożonych działań adaptacyjnych, tak żeby co kilka lat można było sprawdzić, czy działają one prawidłowo.

Projekt “LifeCoolCity” jest dofinansowany przez Unię Europejską i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024