Starostwo wałbrzyskie zapewnia, że cały czas pracuje nad rozwiązaniem problemu. Jak mówią urzędnicy, finalizowana jest umowa z firmą, która zrobi do końca tygodnia osiem wierceń piezometrycznych na tym terenie. Liczą, że pomoże to ustalić przyczynę wypływu i podpowie sposób rozwiązania problemu.
Na uciążliwości związane z wyciekiem mieszkańcy skarżą się od lat. W maju ciecz przedostała się do jednego z budynków. Zrobione przez mieszkańców okopy i zapory z betonu okazały się nieskuteczne.
W połowie lipca starosta wałbrzyski powołał Zespół Reagowania Kryzysowego, aby wyjaśnił przyczynę oraz źródło wycieku. Do tej pory, poza składem chemicznym wody nic innego nie ustalono. Nikt też obecnie nie wie, w jaki sposób można zlikwidować niekontrolowane wypływy.
źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
Komentarze (0)