Komendant Krzysztof Kolenda zapowiada, że strażnicy będą również karać tych, którzy na placach zabaw pojawiać się nie powinni – entuzjastów alkoholu – oraz właścicieli czworonogów, o ile te ostatnie będą się załatwiać na terenie lub w pobliżu placu zabaw. Strażnicy będą również zwracać uwagę na czystość miejsc, w których bawią się dzieci.
Jeśli place zabaw okażą się niebezpieczne administratorom osiedla grożą kary finansowe od 50 zł do 200 zł, a w razie poważniejszych wykroczeń – nawet sprawa w sądzie.
źródło: Gazeta Wyborcza Białystok
Komentarze (0)