Naukowcy zaprzęgną roboty do pracy z roślinami

Naukowcy zaprzęgną roboty do pracy z roślinami
jwo
25.11.2015, o godz. 8:49
czas czytania: około 3 minut
0

Maleńkie roboty mogą wspierać rośliny w ich wzroście, a potem wspólnie z nimi tworzyć elementy tzw. żywej architektury, czyli np. ławeczki utworzone z żyjących roślin, czy ekrany maskujące elementy budynków. To byłby przełom w podejściu do architektury - mówi PAP prof. Przemysław Wojtaszek.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

– Trywializując moglibyśmy nasz projekt określić mianem +Ogrodnik plus+, ale nam chodzi bardziej o wzajemną współpracę i dwustronną wymianę informacji między robotami a roślinami – mówi PAP prof. Przemysław Wojtaszek z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Poznańska uczelnia w ramach międzynarodowego konsorcjum realizuje program Flora Robotica. Jego efektem ma być hybrydowy system składający się z robotów i roślin.

– Projekt będzie miał znaczenie przede wszystkim architektoniczne. Architekci widzą w nim przełom w koncepcyjnym podejściu do architektury. W klasycznym układzie konstruowanie budynków opiera się na elementach skończonych: cegle, betonie o określonym kształcie, który nie zmienia się ani w czasie, ani w przestrzeni. Do tej pory architektura nie brała pod uwagę stosowania jako elementów architektonicznych żywych struktur, takich jak rośliny – wyjaśnia prof. Wojtaszek.

Jeśli projekt zakończy się po myśli naukowców, mogą powstać takie elementy jak np. ławeczki tworzone z żyjących roślin, ekrany przysłaniające określone elementy budynków czy pochłaniające dźwięki. – Zakładamy, że dzięki robotom – współpracującym z roślinami – będziemy mogli regulować i sterować roślinami i że być może uzyskamy w ten sposób coś w rodzaju naturalnych, żyjących elementów architektonicznych – podkreśla rozmówca PAP.

Zanim roślina dorośnie do takich rozmiarów, że będzie mogła stanowić element architektoniczny, w jej rozwoju mają pomóc roboty. – Najpierw będziemy starali się zbierać informacje o tym jak funkcjonuje roślina. Dane te będą zbierały roboty, poruszające się w strukturze roślin, albo po ich powierzchni. W kolejnej fazie – roboty wymieniając informacje między sobą – będą modulowały wzrost roślin i wpływały na ich architekturę – opisuje prof. Wojtaszek.

Każdy z robotów będzie ważył kilkadziesiąt gramów. Naukowcy już pracują nad różnego typu sensorami, które pozwolą określać położenie roślin w przestrzeni, oraz urządzeniami wykorzystującymi różne bodźce do modulowania wzrostu roślin.

Ideał jest taki, że w początkowym okresie rozwoju rośliny – roboty będą stanowiły dla niej rodzaj wsparcia. Natomiast, gdy rośliny będą już dojrzałe i uzyskają konkretną strukturę, to staną się +rusztowaniem+ dla robotów. Założenie jest takie, że w którymś momencie będziemy mogli wprowadzić do tego systemu człowieka, który w ten sposób stanie się częścią systemu, nazywanego przez nas ogrodem socjalnym – miejscem kontaktu roślin, robotów i człowieka – opisuje badacz.

W tej chwili naukowcy pracują z roślinami jednorocznymi – głównie fasolą. Później będą eksperymentowali z grupą roślin pnących: od bluszczy, przez winobluszcze, na winoroślach kończąc. – Kolejnym krokiem będą rośliny, które nadają się do tworzenia bardziej trwałej struktury. Tutaj dobrym przykładem będzie grab – roślina, którą można kształtować jako drzewo albo krzew – planuje prof. Wojtaszek.

– Na razie bardziej chodzi nam o kwestie rozwiązań robotycznych, a mniej o badanie zagadnień biologicznych. Zakładamy, że jeśli pojawią się nam jakieś interesujące problemy biologiczne, to to do ich rozwikłania wykorzystamy klasyczne rośliny modelowe, czyli rzodkiewnik i tytoń – mówi naukowiec.

Projekt realizowany jest w konsorcjum, w którym – oprócz UAM – uczestniczą: niemiecki Uniwersytet w Paderborn, Centrum Technologii Informatycznych w Architekturze Królewskiej Duńskiej Akademii Sztuki, Kopenhaski Uniwersytet Informatyczny, niemiecka Cybertronica UG, austriacki Uniwersytet w Grazu.

Zaplanowane na cztery lata badania otrzymały dofinansowanie sięgające 354 tys. euro z programu Horyzont 2020. Wartość całego projektu realizowanego przez konsorcjum to ok. 3,6 mln euro.

PAP – Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024