Opłaty za usługi wodne (stałe i zmienne) zostały wydzielone z opłat środowiskowych, regulowanych przez Prawo ochrony środowiska. Nowe Prawo wodne wprowadziło je dla wszystkich sektorów korzystających z wody, w tym dla rolnictwa, hodowców ryb, producentów napojów, sektora energetyki cieplnej i wodnej. Ich wysokość określiło rozporządzenie.
Opłaty będą od tego roku wpływać do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, bowiem stanowią, poza dotacją z budżetu państwa, podstawę jego finansowania. Wcześniej opłaty za korzystanie ze środowiska zasilały budżety samorządów, a przez nie były w większości przekazywane do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i funduszy wojewódzkich. Od stycznia tego roku jedynie 10 % wpływów w ramach opłat za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej zostanie w samorządach.
Jak powiedział na ubiegłotygodniowej konferencji prasowej zastępca prezesa Wód Polskich Mateusz Balcerowicz, w tym roku sytuacja jest szczególna, bowiem użytkownicy wód zapłacą dwukrotnie: raz opłatę za miniony rok odprowadzana jeszcze do urzędów marszałkowskich, a drugi – wg nowych rozwiązań – do Wód Polskich. Informacja o wysokości opłat stałych ma jeszcze w lutym trafić do użytkowników. Ta o wysokości opłaty zmiennej – zależnej od wykorzystania wody – w drugim kwartale.
Wiceprezes Wód Polskich dodał też, że liczy, iż użytkownicy wód będą współpracować z nową organizacją oraz że przysługuje im prawo złożenia reklamacji na naliczone opłaty.
Komentarze (0)