Puy du Fou to drugi po paryskim Disneylandzie z największych parków rozrywki we Francji. Położony w Les Epesses na wschodzie kraju historyczny park rocznie odwiedza 2 mln osób. Niestety nie wszyscy sprzątają po sobie.
Aby zwrócić uwagę na problem śmieci pozostawionych w parku, jego dyrekcja “zatrudniła” do pracy 6 gawronów. To szczególnie inteligentny gatunek, który “lubi komunikować się z człowiekiem i nawiązywać z nim relacje poprzez zabawę”, jak mówi Nicolas de Villiers, prezes parku. Ptakom nadano imiona: Boubou, Bamboo, Bill, Black, Bricole i Baco.
– Chcemy edukować ludzi, aby nie wyrzucali śmieci na ziemię – podkreśla Nicolas de Villiers. Jest to szczególnie ważne w przypadku palaczy, którzy bez skrępowania butem gaszą niedopałki. – Czasem dobrze jest sprawić, by ludzie czuli się trochę winni – dodaje.
Za każdy przyniesiony i wrzucony do pudełka niedopałek lub inny odpad ptak otrzymuje smakowitą nagrodę. Sokolnik Christophe Gaborot, który wyszkolił ptaki 4 razy w tygodniu ustawia się przy wejściu do parku. Przed nim stoi drewniana skrzynka z dwiema przegrodami. Kiedy wrona umieszcza kawałek papieru lub śmieci w szczelinie, otwiera się szuflada ze smakołykami.
W dni wolne od pracy ptaki latają swobodnie. – Nie chcemy robić z nich maszyn – mówi szef Puy du Fou.
źródło: nytimes, vosgesmatin.fr
Komentarze (0)