Reklama

AD1A TOMRA [15.04-15.05.24]

Ekspert: magazynowanie energii na dużą skalę - najwcześniej za kilkanaście lat

Ekspert: magazynowanie energii na dużą skalę - najwcześniej za kilkanaście lat
jwo/PAP
17.09.2019, o godz. 9:36
czas czytania: około 4 minut
0

Największy potencjał związany z magazynowaniem energii na dużą skalę mają dziś magazyny bateryjne litowo-jonowe - powiedział PAP prof. Konrad Świrski. Według niego magazynowanie energii na pełną skalę możliwe będzie za co najmniej kilkanaście lat.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

ad1b Biuro Rozwoju Gdańska – rekrutacja [26.04.24-25.05.24]

Od początków energetyki, przypadających na koniec XIX w., jednym z ważniejszych problemów był sposób magazynowania wyprodukowanej elektryczności – przypomniał w rozmowie z PAP prof. Konrad Świrski z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. W jego ocenie aż do obecnych czasów nie było efektywnych metod jej magazynowania.

Dlatego – jak wskazuje – stawiano na przewidywalne jej źródła, np. w postaci elektrowni węglowych, a później również atomowych. To m.in. z tego powodu branża energetyczna z rezerwą traktuje odnawialne źródła energii, takie jak panele fotowoltaiczne czy wiatraki – gdyż nie zawsze można spodziewać się silnego słońca czy wiatru.

Energetyka wciąż scentralizowana

Prof. Świrski zauważa, że obecny system energetyczny jest wciąż scentralizowany, a energia produkowana jest w dużych elektrowniach. Produkcja elektryczności jest dostosowywana do zapotrzebowania, które zmienia się w zależności od pory roku i dnia. Wahania sięgają nawet 30-40 proc.

– Praca takiego systemu polega na bilansowaniu produkcji i zużycia, a duże niezbilansowanie powoduje szybką zmianę częstotliwości w sieci, co może prowadzić do awarii. Właśnie dlatego systemy są silnie scentralizowane i musimy polegać na dużych elektrowniach o przewidywalnym reżimie pracy – wyjaśnia ekspert.

Inżynierowie od lat szukają sposobów magazynowania energii elektrycznej. – Wiele dotychczasowych koncepcji związanych jest z zamianą energii elektrycznej na inną formę energii, np. mechaniczną czy grawitacyjną – i ponownego odtworzenia z niej energii elektrycznej – tłumaczy ekspert.

Czytaj także: Spada VAT na fotowoltaikę, rośnie liczba instalacji

Magazyny bateryjne z największymi postępami

Obecnie duże nadzieje naukowcy wiążą z przechowywaniem energii na sposób elektrochemiczny, czyli w magazynach bateryjnych. To w tej dziedzinie w ostatnich latach dokonano największego postępu, uważa prof. Świrski.

Wykonywane są coraz większe instalacje tego typu; są one również coraz tańsze. – Zawdzięczamy to intensywnym pracom, związanym z konstrukcją baterii na potrzeby samochodów elektrycznych – powiedział.

PGE inwestuje w zieloną energię. 25 proc. rynku OZE do 2030 r.

Tesla króluje na rynku magazynów energii

Największe magazyny bateryjne – o pojemności ok. 180 MW – zbudowała w Australii firma Tesla. Kolejne, nieco mniejsze, powstają i są uruchamiane w USA i w Europie, zaś nowe projekty zakładają otwarcie magazynów o pojemności jeszcze większej, niż 180 MW. Magazyny Tesli można porównać do wielkiej liczby połączonych ze sobą powerbanków – urządzeń wykorzystywanych na co dzień, np. do podładowania telefonu.

Obecne magazyny energii korzystają z technologii litowo-jonowych, ale i wykorzystujących inne, rzadkie pierwiastki. – Branża oczekuje na rewolucję technologiczną i zastosowanie bardziej standardowych materiałów, być może krzemu – bo dostępność niektórych pierwiastków może być barierą w szybkim rozwoju dzisiejszych technologii – wskazuje ekspert.

Pierwsze, stosunkowo duże magazyny z Australii czy USA “widoczne” są w systemie energetycznym, dlatego zaczynają mieć widoczny wpływ na zarządzanie i produkcję energii. – Dzięki nim wreszcie pojawia się możliwość efektywnego przechowywania energii – choć jeszcze nie w skali, która rozwiąże wszystkie problemy. Jednak bardzo prawdopodobne, że za 10 czy 15 lat będzie to o wiele bardziej efektywne – przewiduje inżynier.

Decentralizacja – pieśń przyszłości

Gdy magazynowanie energii będzie powszechne, koncepcja systemu energetycznego może się całkowicie zmienić, idąc nawet w kierunku jego “pełnej decentralizacji” – ocenia profesor.

W praktyce może to oznaczać bardzo szybki rozwój energetyki bazującej na OZE, w ramach której energia wreszcie mogłaby być magazynowana.

– Te trendy są ze sobą połączone. Rozwój OZE wymusza badania i prace nad nowymi rodzajami magazynów. Kiedy one powstaną, nie będzie potrzeba tak dużo mocy rezerwowych w elektrowniach cieplnych (w Polsce głównie węglowych – red.).

W ocenie prof. Świrskiego pojawienie się wydajnych urządzeń magazynujących energię zlikwiduje problem związany z nieprzewidywalnością wytwarzania energii z OZE. Dzięki tym “magazynom” bardziej powszechna stanie się też mała energetyka domowa. – Być może przełączymy się z sieci na własne domowe elektrownie, a zasilanie z sieci posłuży tylko w trybie awaryjnym – przewiduje ekspert.

W jego ocenie całkowita decentralizacja systemu energetycznego możliwa jest za 20-30 lat, ale rewolucja energetyczna właściwie już się rozpoczęła.

Źródło: PAP Nauka w Polsce

Tagi:

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

ABRYS new [webinaria od 13.06.23]_AD1a

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

ad1d MBP [12.04-27.05.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.
Reklama

AD3b PZO 2024 [19.04-11.06.24]

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Energia i recykling
css.php
Copyright © 2024