Wstępnie mówiono o kwocie pomocowej w wysokości 200 mld zł, ale mimo to przedsiębiorcy przyjęli Tarczę 1.0 z rozczarowaniem. Oczekiwania przedsiębiorców zupełnie się rozminęły z propozycjami rządu.
Tarcza 1.0. została uchwalona dopiero 31 marca, kiedy już od kilku tygodni wszyscy wiedzieli, że nadchodzi poważny kryzys na rynku pracy i zamknięto wiele branż działalności gospodarczej.
Adresatem rozwiązań pomocowych były osoby samozatrudnione i małe firmy, zatrudniające do 9 osób. Zatem średnie i duże przedsiębiorstwa zostały zupełnie wykluczone z tej pomocy. Niewielka część z tej kwoty miała zostać przeznaczona na bezpośrednią, bazową pomoc dla firm i miała im zapewnić płynność finansową. Większość tych środków była przeznaczona na gwarancje i na pożyczki.
Rozszerzona pomoc
– Tarcza 1.0. określiła jednak pewne kierunki działań, które zostały rozwinięte w tarczy 2.0, podpisanej przez prezydenta w piątek 17 kwietnia. Ponadto zawierała szereg rozwiązań, które ułatwiały działanie przedsiębiorcom. I tego typu działania można było zastosować w branży komunalnej i gminach – mówi Łukasz Ciszewski, radca prawny, wspólnik Kancelarii Radców Prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy sp. k. Jak wyjaśnia, dotyczyły one przesunięcia wielu terminów, spełnienia obowiązków prawnych, udzielenie zwolnień podatkowych itd.
Z kolei Tarcza 2.0 znacznie bardziej wychodzi naprzeciw oczekiwaniom branży. Część rozwiązań, które wcześnie były skierowane tylko dla małych przedsiębiorstw, została rozszerzona na nieco większe. Są to przykładowo zwolnienia z ZUS podmiotów, które zatrudniają do 49 osób.
Poszerzono też katalog rozmaitych uprawnień i zwolnień, które dotyczą m.in. dysponentów infrastruktury krytycznej (dostawcy energii, wody, branża transportowa itp.). Firmy z branży komunalnej, które odnotują spadek przychodów o 25 proc., będą mogły też wkrótce skorzystać z puli 100 mld zł, która została przeznaczona na trzyletnie (umarzalne pod pewnymi warunkami) pożyczki dla przedsiębiorców.
Webinarium “Tarcza antykryzysowa 2.0” już 27 kwietnia!
Skala zagrożenia
Premier, prezentując Tarczę 2.0, powiedział, że ma ona przyczynić się do utrzymania od 2 do 5 mln miejsc pracy. To świadczy o tym, jak rząd szacuje zagrożenie na rynku pracy.
Na decyzje pracodawcy, czy skorzystać z pomocy, wpłynie subiektywna ocena sytuacji firmy. Branża turystyczna, transportowa, hotelarska, restauracyjna itd. słysząc, że do normalności wrócimy za dwa lata, czuje z pewnością wysoki stopień zagrożenia. Wtedy nawet pożyczka preferencyjna udzielona na 3 lata może w niczym nie pomóc.
Tego typu problemy nieco mnie dotyczą branży komunalnej świadczącej usługi użyteczności publicznej, które są elementarne. – To nie znaczy, że nie będzie problemów. To nie znaczy również, że nie mogąc skorzystać z rozwiązań pomocowych zawartych w Tarczy nie powinniśmy oczekiwać wsparcia w innych obszarach – podkreśla Łukasz Ciszewski.
Firmy wod-kan, odpadowe, ciepłownicze itp. zastanawiają się co się stanie gdy spadną ich przychody, czy będą mogły liczyć na wsparcie ze środków publicznych. I tu pojawiają się pytania, czy będzie polityczna zgoda, aby te straty sobie rekompensować, np. podnosząc ceny. Z uwagi na sytuację społeczną będzie to bardzo trudno akceptowalne politycznie (również przez włodarzy gmin), stąd w tym przypadku istnieje ogromna potrzeba dopłat i rekompensat ze strony głównie państwa.
Webinarium: tarcza antykryzysowa dla sektora komunalnego (27 kwietnia)
Webinarium dla branży komunalnej
Rozwiązania zawarte zarówno w Tarczy 1.0., jak i w Tarczy 2.0. zostaną szczegółowo zaprezentowane podczas webinarium, które odbędzie się 27 kwietnia.
Organizatorem webinarium „ Sektor komunalny w dobie koronawirusa, wyzwania, problemy praktyczne, możliwości skorzystania z rozwiązań tarczy antykryzysowej” jest redakcja miesięcznika „Przegląd Komunalny” oraz Kancelaria Radców Prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy sp. k. Adresatem spotkania są menedżerowie spółek komunalnych, wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast. Szczegółowy program znajduje się na stronie tarcza.abrys.pl.
zenek
Komentarz #54755 dodany 2020-04-21 10:17:35
To będzie taka pomoc jak w 1997 r po powodzi stulecia , przerabialiśmy to już , dopuść urzędnika do biznesu to tak , jak małpie dać brzytwę