Z Niemiec do Polski chciano wwieźć prawie 26 ton stłuczki szklanej. Informacja o takim transporcie znajdowała się w dokumentach. Podczas kontroli okazało się, że ładunek zwierał kawałki folii, plastiku, nakrętek metalowych i fragmentów korków. Ładunek był rozdrobniony i zmieszany z ziemią.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze potwierdził, że są to odpady komunalne. Cały transport został zatrzymany, a dokumentację przekazano do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, który wyda decyzję w tej sprawie.
Firma z Wielkopolski nie posiadała dokumentów dotyczących transgranicznego przemieszczania odpadów, ani wymaganego zezwolenia na przywóz odpadów do Polski, które wydawane jest jako decyzja administracyjna przez GIOŚ.
Komentarze (0)