– To bardzo ważny dokument, dzięki któremu będzie można zachować cenne obszary zieleni – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Tworząc go, wsłuchaliśmy się w głosy mieszkańców Strzeszyna, którzy wyraźnie podkreślali, że nie chcą tam zabudowy mieszkaniowej. Do tej pory korzystali z tego miejsca w celach rekreacyjnych, chodzili tam na spacery, uprawiali sport. Uznaliśmy, że należy te funkcje utrzymać, chroniąc zapisami planu miejscowego ważne dla poznaniaków tereny zieleni.
Cel: chronić zieleń
Nowy plan jest niezwykle ważny, ponieważ chroni tereny wyłączone z zabudowy, poszerzając o ponad 35 ha kliny zieleni wyznaczone w “Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Poznania”, czyli najważniejszym dokumencie, który określa, jak powinna wyglądać przestrzeń miasta.
– Plan miejscowy pozwala rozwijać tereny zieleni w mieście, nie tylko chroniąc obszary wyłączone w “Studium…” z zabudowy – wyjaśnia Natalia Weremczuk, dyrektorka Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Poznaniu. – To miejsce, z którego chętnie korzystali mieszkańcy, dlatego zdecydowaliśmy się nie tylko chronić tereny zieleni, ale znacząco je rozszerzyć, co jest zgodne z dotychczasowym sposobem ich użytkowania.
Nowy plan w przeważającej części zachowuje więc dotychczasowy sposób zagospodarowania terenu, wyznaczając obszary z zakazem zabudowy.
Jedynym miejscem (oprócz istniejącej leśniczówki), w którym będą mogły pojawić się budynki, jest wyznaczony w dokumencie teren sportu i rekreacji przy istniejącym hotelu. W ten sposób dokument pozwoli w przyszłości rozbudować bazę hotelowo-gastronomiczną w tej części miasta.
Przyjęte w planie rozwiązania komunikacyjne opierają się na istniejącym układzie komunikacyjnym, czyli na ulicy Wałeckiej oraz dawnej drodze czołgowej.
Przygotowywaniu planu towarzyszyły konsultacje społeczne – w tym dwa spotkania z mieszkańcami, a także z przedstawicielami rady osiedla. Zgłaszane kwestie oraz otrzymane opinie i wnioski były brane pod uwagę i dokładnie przeanalizowane.
Źródło: Poznan.pl
Komentarze (0)