Problematyka zamówień publicznych pojawia się w mediach z dwóch powodów. Pierwszy, interesujący opinię publiczną, to korupcja - jak się wydaje nieodłączny towarzysz zamówień. Drugi, omawiany głównie przez specjalistów w prasie fachowej, dotyczy kwestii natury prawnej. W dużym uproszczeniu, nacisk opinii publicznej kieruje się na antykorupcyjne uszczelnienie systemu, zaś nacisk zamawiających kierowany jest na wyeliminowanie wad prawnych.

Można powiedzieć, że takie sprawy jak organizacja procesu zamówień i jego sprawność nie mają swego rzecznika. Nie ma jeszcze w naszym kraju silnego społecznego lobby, które działałoby na rzecz usprawnienia systemu zamówień. Jedyne znaczące działania w tym kierunku płyną z zewnątrz, przede wszystkim z UE. Podstawowa argumentacja inspirująca te działania ma podstawy ekonomiczne i wiąże się z dążeniem do zmniejszenia kosztów funkcjonowania systemu zamówień publicznych.
Problem kosztów występuje w zamówieniach publicznych w wielu aspektach i może być analizowany z kilku punktów widzenia. Jest sprawą oczywistą, że każde konkretne rozwiązanie organizacyjne generuje określone koszty. Dotyczy to oczywiście także zamówień publicznych, gdzie zarówno na poziomie jednostki publicznej, jak i na poziomie krajowym występują koszty zależne od przyjętych rozwiązań organizacyjnych.
Ani suma tych kosztów, ani ich struktura nie jest znana zarówno w podstawowej jednostce organizacyjnej (gmina, szpital, szkoła) ani na poziomie całego ...