Zgłoszenie o pożarze hałdy opon na składowisku przy ulicy Marantowskiej w Koninie strażacy otrzymali w sobotę (22.04.2023) po godz. 4 rano. Początkowo w akcji gaśniczej brało udział około 20 strażackich jednostek. W kulminacyjnym momencie pożar objął powierzchnię około 2,5 tys. m kw., a w akcji gaśniczej brało udział prawie 50 zastępów strażackich, czyli około 200 ratowników. W sobotnie popołudnie ratownikom udało się ugasić pożar. W nocy w akcji dogaszania pogorzeliska uczestniczyło osiem strażackich jednostek.
Dla dobra śledztwa nie ujawniają szczegółów
Mł. asp. Szymon Urycki z Komendy Miejskiej Policji w Koninie przekazał PAP, że w sprawie pożaru zatrzymano jedną osobę, odmówił jednak podania jakichkolwiek szczegółów w tej sprawie.
Rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Ewa Woźniak powiedziała PAP, że funkcjonariusze zatrzymali w sobotę osobę podejrzewaną o podpalenie składowiska. “Dla dobra śledztwa nie możemy udzielać zbyt wielu szczegółowych informacji” – zaznaczyła.
Jest nagranie
“Dzięki szybkiej akcji policji mężczyzna został wytypowany. Jest jego nagranie na monitoringu w jednym z miejsc i został zatrzymany. Po przeprowadzeniu przez prokuratora czynności z zatrzymanym będziemy udzielać więcej informacji” – wskazała. Dodała, że mężczyzna ma być przesłuchany w poniedziałek.
Według nieoficjalnych informacji PAP zatrzymany ma być pracownikiem jednej z firm sąsiadujących ze składowiskiem.
Postępowanie karne przeciwko spółce składującej odpady
Koniński magistrat poinformował w sobotę, że przeciwko spółce składującej odpady toczy się postępowanie karne, a samorząd wycofał zezwolenie na zbieranie odpadów, wzywał do likwidacji składowiska, nałożył też grzywnę na zarządcę, ale okazała się ona nieściągalna. W informacji magistratu zaznaczono, że składowisko było regularnie kontrolowane, także za pomocą drona.
Komentarze (0)