Kraków. Pożar autobusu hybrydowego MPK

Kraków. Pożar autobusu hybrydowego MPK
pap/jw
08.10.2024, o godz. 10:25
czas czytania: około 2 minut
0

Blisko trzy godziny trwała akcja związana z gaszeniem autobusu hybrydowego MPK, który zapalił się w poniedziałek na al. 29 Listopada w Krakowie. Pożar był trudny do stłumienia ze względu na akumulatory zamontowane w pojeździe. Nikt nie został poszkodowany – podała straż pożarna.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Autobus MPK linii 139 zapalił się po południu na al. 29 Listopada, w rejonie przystanku Biskupa Prandoty w kierunku Nowego Kleparza – ogień pojawił się w komorze silnika. Pojazdem podróżowało ok. 50 pasażerów, wszyscy opuścili go na czas, nie było osób poszkodowanych – poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Hubert Ciepły.

Pożar trudny do opanowania

Na miejscu działania ratowniczo-gaśnicze prowadziła straż pożarna. Według rzecznika, w chwili przybycia zastępów PSP autobus był już cały objęty ogniem. – Akcja zakończyła się przed 17″ – przekazał Hubert Ciepły. Związane jest to z tym, że autobus hybrydowy wyposażony jest w trudne do gaszenia akumulatory.

Dym widoczny był ze znacznej odległości, ale – według strażaków – nie stwarzał on zagrożenia dla mieszkańców. Występowały bardzo duże utrudnienia na al. 29 Listopada – głównej arterii wlotowej do miasta od strony Warszawy.

Przyczyna nieznana

Krakowskie MPK przekazało w poniedziałek wieczorem, że autobus, w którym doszło do pożaru został już odholowany do zajezdni autobusowej. – W zdarzeniu, do którego doszło na al. 29 Listopada nikt nie ucierpiał – zarówno wszyscy pasażerowie, jak i nasz kierowca bezpiecznie opuścili pojazd – podkreślił przewoźnik.

Według niego zniszczony autobus to pojazd hybrydowy z 2016 roku, miał ponad 432 tys. km przebiegu. Posiadał aktualne badania techniczne. Dodatkowo 17 września został w nim przeprowadzony przegląd systemu przeciwpożarowego, wykonany przez specjalistyczną firmę.

– Bardzo nam zależy na wyjaśnieniu przyczyny tego zdarzenia. MPK SA będzie prowadziło działania, także w konsultacji z producentem autobusu, aby ustalić, dlaczego doszło do pożaru – podkreślił przewoźnik i wskazał, że najprawdopodobniej ogień pojawił się w komorze silnika i nie był związany z bateriami, które znajdują się na dachu pojazdu.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Drogi i komunikacja
css.php
Copyright © 2024