Manifestanci chcą, by minimalną odległością były 3 kilometry. "Precz z wiatrakami od naszych domostw", "Stop, wiatraki zniszczą nam przyrodę", "Nie wiatrakom 400 m od domu" – można było przeczytać na transparentach, które rozstawili protestujący. W Kancelarii Premiera złożyli petycję, w której domagają się ustawowego zagwarantowania właściwej odległości wiatraków od domostw.
Zdaniem demonstrantów, elektrownie wiatrowe, wykorzystujące turbiny wiatrowe do wytwarzania energii elektrycznej, choć – jako niepociągające za sobą spalania żadnego paliwa – są uważane za ekologiczne czyste, mają bardzo negatywny wpływ na mieszkańców okolicznych domów.
Z protestującymi spotkali się po południu przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Poinformowali oni protestujących, że Dyrekcja pracuje obecnie nad wytycznymi, dotyczącymi wykonywania prognoz oddziaływania elektrowni wiatrowych na środowisko.
źródło: tvn24.pl
Komentarze (0)