Andrzej Grzyb: Dyrektywa GOZ jeszcze w tym kwartale

Andrzej Grzyb: Dyrektywa GOZ jeszcze w tym kwartale
Katarzyna Błachowicz
29.01.2018, o godz. 7:32
czas czytania: około 3 minut
0

Europoseł PSL Andrzej Grzyb wyjaśnia, dlaczego unijne głosowanie w sprawie circular economy zostało przesunięte oraz jak wygląda obecny stan prac nad dyrektywami.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Głosowanie nad pakietem składającym się z czterech dyrektyw: Ramowej dyrektywy odpadowej, dyrektyw szczegółowych – o składowaniu i o odpadach opakowaniowych – oraz dyrektywy dopasowującej do dyrektywy ramowej trzy inne dyrektywy – o pojazdach wycofywanych z eksploatacji, o zużytych bateriach i o zużytym sprzęcie elektronicznym miało odbyć się 24 stycznia tego roku. Dlaczego przesunięto je w czasie?

Pakiet tych kilku dyrektyw jest na finale prac. Zakończone zostały negocjacje trójstronne, czyli trilogi między Parlamentem, Radą i Komisją Europejską, które były prowadzone, by osiągnąć porozumienie w pierwszym czytaniu 18 grudnia 2017.

24 stycznia tego roku w Komisji Ochrony Środowiska mieliśmy głosować nad pakietem, ale okazało się, że są jeszcze problemy natury technicznej. Wynika to z faktu, że jest wiele detali do wyjaśnienia – choćby wskaźniki i daty ich wprowadzenia. Na spotkaniu koordynatorów 24 stycznia br.  uznano, że konieczna jest faza technicznych uzgodnień.

Jak długo mogą potrwać te ustalenia? 

Za miesiąc powinniśmy zakończyć prace w Komisji i w marcu pakiet trafi na plenarne posiedzenie Parlamentu Europejskiego. Według mojej oceny do końca tego kwartału powinny te prace się zakończyć.

Podczas swojego wystąpienia na konferencji „Selektywna zbiórka, segregacja i recykling odpadów” nawiązał Pan do zmian w odniesieniu do instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów, tzw. MBP…

W uzgodnieniach trilogu stwierdzono, że MBP i efekt ich działalności będzie zaliczany do celów recyklingu tylko do końca 2027 r. Recykling, odzysk, efekty gospodarki cyrkulacyjnej będą wyliczone tylko z odpadów, które trafiły do recyklingu, a nie poprzez MBP.

W przypadku Polski będzie to rewolucja, na której przygotowanie jednak mamy 10 lat. Ponadto podkreślam, że w 2028 r. zostanie przeprowadzona klauzula rewizyjna dotycząca metody kalkulacyjnej. Od tej rewizji będzie również zależało czy cele zapisane na rok 2035 zostaną utrzymane, zmodyfikowane, czy znikną z dyrektywy.

Do obowiązkowej zbiórki odpadów w dotychczasowym kształcie dojdzie w 2024 r. zbiórka odpadów organicznych, a w 2025 r. – zbiórka tekstyliów.

W przypadku pakietu odpadowego i jego wdrażania mówi się o podziale Europy na dwie prędkości. W której znajduje się Polska?  

To właśnie wymaga wyklarowania. Dla niektórych państw (tych w których poziom recyklingu w 2013 r. nie przekraczał 20 proc. oraz tych, w których składowanie odpadów było na poziomie powyżej 60 proc.) przewidziano 5-letnią derogację.

W przypadku Polski sprawa jest o tyle niejasna, że według danych Eurostatu w 2013 r. ten poziom był poniżej 60 proc., a liczby z 2013 r. GUS-u wskazują, że jesteśmy powyżej. Zatem nie wiadomo w tym momencie, czy Polska będzie mogła zastosować derogację, czy nie. Wymaga to szybkiego wyjaśnienia.


Z Andrzejem Grzybem, Posłem do Parlamentu Europejskiego podczas konferencji Abrys „Selektywna zbiórka, segregacja i recykling odpadów” rozmawiała Katarzyna Błachowicz, redaktor prowadząca miesięcznik „Energia i Recykling. Gospodarka obiegu zamkniętego”.

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

ABRYS new [webinaria od 13.06.23]_AD1a

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Energia i recykling
css.php
Copyright © 2024