Na polecenie Zbigniewa Ziobry śledczy mają zbadać, czy w trakcie podpisywania umów koncesyjnych na odcinek Konin – Świecko doszło do niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez urzędników i ówczesnych ministrów.
Ostatnie podwyżki na odcinku A2 zostały wprowadzone w styczniu 2018 r. W 2017 r. ceny również podniesiono – o 2 grosze za kilometr. Dziś kierowcy samochodów osobowych i motocykliści jadący z Konina do Nowego Tomyśla (150 km) muszą zapłacić za przejazd 60 zł, a więc 40 groszy za kilometr.
Oznacza to jedne z najwyższych stawek w Europie. Dodatkowo przejazd z Nowego Tomyśla do Świecka to koszt 18 zł. Otwarty pod koniec listopada 2011 r. 106-kilometrowy odcinek kosztował prawie 6 mld zł. Przez pół roku przejazd nim był bezpłatny.
Jak przekonują przedstawiciele Autostrady Wielkopolskiej, wprowadzane podwyżki związane są z kosztami letniego i zimowego utrzymania drogi, koniecznością spłaty zaciągniętych przez spółkę kredytów. Do tego dochodzi brak dofinansowywania przejazdów z budżetu państwa na odcinkach zarządzanych przez AWSA. Na autostradach (np. Konin – Warszawa) 60 proc. do przejazdów dopłaca budżet państwa.
– Ważnym czynnikiem wpływającym na wysokość stawek jest również fakt, że opłaty za przejazd autostradami koncesyjnymi nie są zwolnione z 23 proc. podatku VAT. Naszych opłat nie można zatem porównywać ze stawkami na autostradach publicznych – podkreślała w styczniu Zofia Kwiatkowska, rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej.
„Zgodnie z umową, zawartą w 2009 r. przez ówczesnego ministra infrastruktury w rządzie PO-PSL Cezarego Grabarczyka, państwo rekompensuje prywatnej spółce »utracone« zyski” – czytamy na stronie tvp.info. Portal sugeruje także, że śledztwo może doprowadzić do wypowiedzenia koncesji i obniżenia opłat. W tej ostatniej opinii autorzy powołują się jednak na słowa niewymienionego z imienia i nazwiska informatora.
Umowę koncesyjną z Autostradą Wielkopolską podpisano w roku 1997. Jej zapisy mają obowiązywać 19 lat.
Źródło: tvp.info, tvn24bis.pl, gloswielkopolski.pl
Komentarze (0)