Bez „kopciuchów” i węgla. Dolny Śląsk walczy ze smogiem

Bez „kopciuchów” i węgla. Dolny Śląsk walczy ze smogiem
szp
22.11.2018, o godz. 11:07
czas czytania: około 2 minut
1

Około 300 mln zł w latach 2018-2028 ma wydać Wrocław by poprawić jakość powietrza w mieście. Program #oddechwnormie zakłada wymianę od 1,6 tys. do 4 tys. pieców węglowych rocznie, ale też szereg innych działań w celu poprawy jakości powietrza.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

We Wrocławiu ruszyła kampania „Małe kroki, wielkie zmiany”, która jest skierowana do mieszkańców stolicy oraz 10 gmin Dolnego Śląska.

Wrocław i okoliczne gminy walczą ze smogiem

– Celem kampanii jest uświadomienie mieszkańcom Wrocławia, że warto dbać o poprawę jakości powietrza. Małymi krokami pokazujemy, jak można to zrobić i osiągnąć naprawdę duże rezultaty. Na początek wystarczy, że – jeżeli na co dzień jeździmy samochodem – raz w tygodniu skorzystamy z komunikacji miejskiej lub przejdziemy się pieszo albo pojedziemy rowerem do pracy – mówi Mariola Apanel, dyrektor Biura Ochrony Przyrody i Klimatu Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Organizatorzy chcą zachęcać do: korzystania z ekologicznych źródeł ogrzewania oraz tych, które emitują mniej zanieczyszczeń (odnawialne źródła energii, elektrociepłownia, ogrzewanie gazowe, elektryczne); segregacji odpadów, oraz zaprzestania spalania odpadów w piecach; ograniczania korzystania z samochodów z silnikami spalinowymi oraz do przemieszczania się komunikacją miejską, rowerami, pieszo lub pojazdami elektrycznymi; dbania o drzewa – ograniczając wycinkę drzew i dbając o nowe nasadzenia. Kampania potrwa do końca 2019 r.

Wymiana pieców

Od kilku miesięcy w stolicy Dolnego Śląska działa program Kawka +. O dotację na wymianę pieca węglowego – sięgającą 70 proc. inwestycji, ale nie przekraczającą 12 tys. zł – może się ubiegać właściciel albo najemca mieszkania. Wcześnie można było także składać wnioski na wymianę z rządowego programu Kawka. Te, które nie otrzymały państwowej dotacji mogą liczyć na dotację samorządową.

Jak informuje miasto, na początku lat 90. we Wrocławiu było około 80 tys. lokali opalanych węglem. W 2011 r. ta liczba spadła do 33 tys. Miasto planuje wymianę co najmniej 1,6 tys. pieców węglowych rocznie (w 2016 r. było to 1750). Docelowo liczba ta ma sięgnąć 4 tys. na rok.

Uchwały antysmogowe dla Wrocławia i województwa dolnośląskiego zakładają, że od 1 lipca 2018 r. nie można będzie montować pieców na węgiel. Podobnie jak w programie “Czyste Powietrze”, wyjątek stanowią tu nieruchomości, w których nie ma możliwości podłączenia do sieci ciepłowniczej lub gazowej. Ale nawet tam piece muszą spełniać wysokie normy emisyjności pyłów. Od 1 lipca 2024 r. zakazane będzie użytkowanie pieców poniżej klasy 3., czyli tzw. „kopciuchów”.

W 2028 r. we Wrocławiu ma obowiązywać całkowity zakaz spalania węgla. Tu również wyjątek ma stanowić brak możliwości podłączenia do sieci ciepłowniczej lub gazowej. Jeśli taka możliwość się pojawi, piece węglowe będą mogły funkcjonować maksymalnie 15 lat od daty ich zainstalowania.

Źródło: wroclaw.pl

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (1)


peugeot

Komentarz #14797 dodany 2018-11-27 15:46:12

A co z dieslami zwłaszcza pewnego niemieckiego koncernu?

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Smog i ochrona powietrza
css.php
Copyright © 2024