Na prywatno-zawodowe pytania Tomasza Czarneckiego odpowiada Wojciech Konecki, prezes APPLiA (związek producentów AGD) i wiceprezes KIG. Poza wielką merytoryczną wiedzą to człowiek wielu zainteresowań i niezwykle ciekawa osobowość. 

Auta elektryczne w Pana garażu?
Jestem na razie sceptyczny wobec elektryki. Dopóki jest ona produkowana w Polsce i technologie np. samochodowe nie są dopracowane i doświadczone, sam w to nie wchodzę. Wiem, że to niewłaściwa i mało polityczna odpowiedź, ale cóż… W tym aspekcie można mi zarzucić brak nowoczesności.

Zgodnie z powiedzeniem kropla drąży skałę – co Pan robi na co dzień dla oszczędności energii, surowców, dbałości o GOZ, środowisko. I jakie są obserwacje względem innych?
Kwestie oszczędności energii i zasobów tkwią we mnie chyba od zawsze. I, o dziwo, mają jakieś podłoże etyczne, a nie ekonomiczne lub społeczne. Nie chodzi mi tu o boga, bliźnich, następne pokolenia czy głodujących w Sudanie. Wpisano mi jakiś gen szacunku wobec powyższych wartości. Nie pamiętam już, od kiedy segreguję i kompostuję odpady oraz zbieram deszczówkę. Choć do pracy jeżdżę dużym samochodem, więc jest tu też pewien element hipokryzji. 

Najbardziej dotkliwa bolączka branży, w której Pan pracuje...