W niedzielę w miejscowości Paterek pod Nakłem (woj. kujawsko-pomorskie) w zakładzie firmy Robac wybuchł pożar. Paliły się zbiorniki z chemikaliami - odpadami niebezpiecznymi.
Dramatycznie wysokie stężenia niebezpiecznych substancji, m.in arsenu, ołowiu i kadmu wykryto w próbkach gleby pobranej przez Greenpeace na pogorzeliskach po miejscach magazynowania odpadów w Zgierzu i Trzebini. Organizacja składa do Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska w Łodzi i Krakowie zawiadomienia o wystąpieniu szkody w środowisku. Zapowiada też skierowanie spraw do prokuratury. To jeden ze sposobów walki z problemem pożarów odpadów proponowany przez Greenpeace.
W miejscowości Mostki niedaleko Zduńskiej Woli (łódzkie) w środę po południu wybuchł pożar odpadów. Ogień pojawił się w zakładzie, do którego należy składowisko odpadów komunalnych oraz sortownia.
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Łodzi w najbliższych dniach zdecyduje o wysokości kary, którą nałoży na firmę składującą odpady na terenie byłych zakładów Boruta w Zgierzu. W maju na składowisku wybuchł wielki pożar, który trwał kilka dni.
Prokuratura Krajowa bierze pod lupę 250 przypadków nielegalnego postępowania z odpadami. Powołany przed miesiącem przez Zbigniewa Ziobrę zespół prokuratorów analizuje zebrany materiał pod kątem wypracowania metod postępowania w przypadku przestępstw, w tym podpaleń.