W czwartek wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba poinformował na konferencji o założeniach nowego projektu ustawy ws. wprowadzania w Polsce powszechnego sytemu kaucyjnego. W nowej propozycji ministerstwa system kaucyjny ma objąć jednorazowe i wielorazowe butelki szklane o pojemności do 1,5 litra, butelki z tworzyw sztucznych do 3 litrów oraz puszki aluminiowe do 1 litra. Pierwszy projekt zakładał objęcie kaucją butelek jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego na napoje o pojemności do 3 l oraz butelki szklane wielokrotnego użytku na napoje o pojemności do 1,5 l; nie było puszek aluminiowych.
Koszt funkcjonowania systemu kaucyjnego
Zdaniem Wodzisławskiego kaucja na puszki – w najlepszym – razie podniesie poziom recyklingu opakowań aluminiowych o ok. 7-8 p.p., natomiast likwidacja określonej w maju 2021 r. przez rząd luki inwestycyjnej w gospodarce odpadami może zwiększyć ten poziom o ponad 15 p.p. “Szacowany roczny koszt funkcjonowania systemu kaucyjnego to ponad 1 mld zł, podczas gdy całkowity koszt likwidacji luki inwestycyjnej dla aluminium to 100-120 mln zł do 2028 r.” – wskazał.
Inwestycje bez zastosowania?
Według fundacji objęcie puszek kaucją zmniejszy o 2/3 strumień odpadów z aluminium, co może skutkować brakiem motywacji do wzrostu poziomu recyklingu pozostałych opakowań w tej grupie materiałowej, w tym puszek ciśnieniowych, żywnościowych, tacek, tubek oraz folii aluminiowej, dla których nie wdrożono skutecznego mechanizmu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta. “To również oznacza, że inwestycje w dotychczasowym kształcie poczynione przez sortownie nie znajdą oczekiwanego zastosowania” – zauważył prezes.
Realne straty dla sortowni odpadów
Wodzisławski podkreślił, że od ekonomicznej strony, objęcie puszek kaucją oznacza “wyjęcie” jednego z najcenniejszych surowców wtórnych oraz utratę 600 mln zł trafiających obecnie do sortowni odpadów, gminnych systemów gospodarowania odpadami oraz obrotu komercyjnego. “To 5 proc. wartości finansowej całego rynku gospodarowania odpadami przy strumieniu odpadów stanowiących mniej niż 0,5 proc. masy odpadów komunalnych” – tłumaczy prezes.
Plus za elastyczność
Fundacja z zadowoleniem jednak przyjęła zapowiedź resortu klimatu i środowiska o elastyczności wdrażania systemu kaucji, w tym szeroko rozumianej wolności decydowania przez przedsiębiorców o jego kształcie. “Obok zapowiedzianego obligatoryjnego włączenia jednostek handlowych o powierzchni ponad 100 m kw., widzimy w przypadku puszek aluminiowych przestrzeń dla m.in. punktów skupu, PSZOK-ów oraz sortowni odpadów komunalnych. Łatwość odbioru kaucji przez konsumenta oraz dostępność punktów zwrotu mogą być drogą do sukcesu całej operacji” – wskazał Wodzisławski.
Pomysł na sposób obliczania kaucji
Według fundacji podstawą do obliczania pobieranej wysokości kaucji powinna być pojemność, gdzie opakowania o pojemności powyżej 0,5 l powinny być objęte stawką dwa razy wyższą, a opakowania powyżej 1,5 l stawką trzy razy wyższą niż opakowania o pojemności do 0,5 l.
Czekamy na projekty
“Czekamy na finalny projekt ustawy, wraz z kompletem rozporządzeń, który ma pojawić się w czerwcu. Natomiast zapowiedzi MKiŚ traktujemy jako obszar do dyskusji, gdzie zakres opakowań objętych kaucją jest tylko elementem składowym, który sam w sobie nie gwarantuje skutecznego wdrożenia kaucji. Z kolei zapowiedź elastyczności dla przedsiębiorców daje nadzieję na prawidłowe wdrożenie systemu kaucji na opakowania” – podsumował szef fundacji RECAL.
Fundacja na rzecz Odzysku Opakowań Aluminiowych RECAL działa od 1995 r. Wspiera odzysk i ponowne przetworzenie aluminiowych puszek po napojach oraz innych opakowań, w których aluminium jest materiałem dominującym. Fundacja powstała z inicjatywy producentów puszek do napojów oraz producentów aluminium.
Komentarz #171334 dodany 2022-06-06 11:12:51
Do tego jeszcze problemy z poziomami odzysku przy komunalce. Co roku są wyższe, za brak realizacji kary, a znikną ze strumienia szkło i butelki PET.