Co prawda producenci odprowadzają opłatę produktową, której część trafia do instalacji. Jednak zdaniem przedstawicieli instalacji, ich odpowiedzialność jest zbyt mała, mimo, że w ostatnich trzech latach sytuacja zmieniała się dynamicznie.
Jak przypomina Piotr Szewczyk, dyrektor w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych „Orli Staw” i przewodniczący Rady RIPOK, 3 – 4 lata temu zakład otrzymywał z opłaty produktowej kilkadziesiąt tysięcy rocznie. Mimo że od tego czasu kwoty te zwiększyły się nawet dziesięciokrotnie, to problem systemu dopłat polega na jego niestabilności.
Za podstawową wadą istniejącego systemu ROP Piotr Szewczyk uważa brak wymogów ekoprojektowania. Nie mobilizuje to producentów do wprowadzania na rynek wyrobów podatnych na recykling. – W tym zakresie aktualnie działający ROP w ogóle nie spełnia więc swojego zadania – uważa przewodniczący Rady RIPOK.
W maju ukazał się obszerny raport Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O płynących z niego wnioskach mówił w wywiadzie dla portalkomunalny.pl prezes Tomasz Chróstny.
O ile diagnozę przyczyn rosnących kosztów przedstawioną przez UOKiK Piotr Szewczyk uważa za słuszną, to już wnioski są według niego „trudne do zrozumienia”. UOKiK zauważył, że bardziej stabilne ceny przyjęcia odpadów są w instalacjach należących do samorządów, a w tym samym czasie proponuje zwiększenie kontroli samorządów nad instalacjami właśnie i wprowadzenie regulatora.
Jak problemy wynikające z pandemii koronawirusa zmieniły i zmienią funkcjonowanie instalacji MBP? Piotr Szewczyk mówi: – Koronawirus jest ukoronowaniem pasma problemów, które na nas spadały. To takie troszkę życie Hioba – najpierw było rozbicie regionów, wprowadzenie BDO, rozporządzenie p.poż., rozporządzenie o monitoringu. To kumulacja problemów – uważa przewodniczący Rady RIPOK.
Między innymi o tych zagadnieniach, proponowanych rozwiązań legislacyjnych, a także rozszerzonej odpowiedzialności producenta będzie można przeczytać w czerwcowych wydaniach miesięczników „Przegląd Komunalny” i „Energia i Recykling” i podczas konferencji on-line „Optymalne funkcjonowanie instalacji mechanicznego i biologicznego przetwarzania odpadów w czasie epidemii COVID-19”.
Komentarze (0)