Kończy się też aranżacja zieleni na samym rondzie Grunwaldzkim. – Projekt nowej kompozycji nawiązuje do kształtu budynku ICE, poprzez zastosowanie miękkich linii nasadzeń i falującej wysokości roślin. Motyw fali, pojawiający się w bryle budynku, a także w kształcie dachu Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, został powtórzony na Rondzie Grunwaldzkim za pomocą formowanych żywopłotów o zróżnicowanej wysokości, sadzonych na planie koła. Dodatkowo przez środek kompozycji „przepływa" meandrująca żwirowa „rzeka" – opisuje Katarzyna Rajss-Kałużna, Miejski Architekt Krajobrazu.
Gatunki roślin zostały dobrane tak, aby kompozycja była ozdobna o każdej porze roku: jest więc berberys Thunberga 'Green Carpet' przebarwiający się jesienią na czerwono, kwitnąca latem na różowo tawuła japońska 'Golden Princess' o żółtym zabarwieniu liści, które jesienią zmieniają barwę na czerwoną, porzeczka alpejska o zielonych liściach, które rozwijają się bardzo wczesną wiosną i pęcherznica kalinolistna 'Luteus' o intensywnie żółtej barwie liści i białych kwiatach pojawiających się w lecie.
Co ważne, są to gatunki łatwe w pielęgnacji, nadające się do przycinania w formie żywopłotów, wytrzymałe na zimowe przymrozki i odporne na niekorzystne warunki, jakie panują w pasie drogowym. Po zewnętrznej stronie okręgu ronda pozostawiono pas trawnika, na którym posadzono krokusy. Ozdobią one okolice wczesną wiosną.
Łącznie na rondzie Grunwaldzkim posadzono prawie 9,5 tysiąca roślin.
Komentarze (0)