Dzięki zmianom w przygotowanej przez Ministerstwo Środowiska ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach mieszkańcy nie będą już musieli samodzielnie zawierać umów z firmami odbierającymi odpady. Zgodnie z ustaloną przez gminę opłatą, każdy jej mieszkaniec będzie płacił za odbiór śmieci – wszystkich komunalnych odpadów, jakie wyprodukuje, w tym np. wielkogabarytowych czy zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Stawka opłaty będzie określana przez gminę na podstawie kosztów zagospodarowania odpadów. Obliczana będzie za osobę lub w powiązaniu z powierzchnią lokali czy ilością zużywanej wody. Gminy będą zobowiązane stosować stawki preferencyjne dla mieszkańców segregujących śmieci.
Opłata ustalana przez gminy będzie podobna do tej, jaką już teraz płacimy za wodę czy ścieki. – Nie jest to żadna forma podatku i nazywanie tej opłaty w ten sposób jest nieprawdą – podkreśla minister Kraszewski. Komentując zapisy ustawy dodaje: – Polacy chcą, żeby w Polsce było czysto i chcą uporania się z górą śmieci. Przygotowana przez nas ustawa daje gminom do tego narzędzia. Liczymy na jak najszybsze podpisanie ustawy. Początek jej obowiązywania będzie jednocześnie początkiem nadrabiania przez Polskę zaległości w gospodarce odpadami i początek drogi, która docelowo doprowadzi nas do europejskich standardów w gospodarce odpadami, czyli bezpiecznego ekologicznie przetwarzania odpadów i segregowania śmieci. Według przeprowadzonych przez Ministerstwo Środowiska badań aż ponad 80 proc. Polaków popiera przejęcie obowiązków odbioru i zagospodarowania śmieci przez samorządy.
Minister Kraszewski podkreśla także, że jest otwarty na dyskusję i wyjaśnianie wszelkich kwestii związanych z ustawą. – Dysponujemy ekspertyzami prawnymi, które potwierdzają, że przepisy są przygotowane zgodnie z Konstytucją RP. Jeśli będzie taka potrzeba, będziemy wyjaśniać wszystkie kwestie.
źródło: mos.gov.pl
Komentarze (0)