Badacze wykazali, że tylko 1 proc. najbogatszych mieszkańców Ziemi przyczynił się do wzrostu ekstremalnych temperatur aż 26 razy silniej niż średnia globalna. Wpływ tej grupy na susze w Amazonii był 17-krotnie większy niż przeciętnie. To właśnie ci ludzie swoim stylem życia i działalnością inwestycyjną znacząco przyspieszają zmiany klimatyczne.
Najwięcej emitują USA i Chiny
Wyniki pokazują też, że emisje pochodzące od najbogatszych 10 proc. mieszkańców Stanów Zjednoczonych i Chin doprowadziły odpowiednio do dwu- i trzykrotnego wzrostu ekstremalnych upałów w szczególnie narażonych regionach. Najmocniej cierpią na tym tropikalne obszary o niskim poziomie emisji, takie jak Amazonia, południowa Azja i Afryka.
– Nasze badanie pokazuje, że ekstremalne skutki zmian klimatu nie są abstrakcyjnym efektem globalnych emisji. Można je bezpośrednio powiązać z decyzjami finansowymi i stylem życia osób zamożnych – mówi główna autorka badania, Sarah Schöngart z Politechniki Federalnej w Zurychu. Jej zdaniem to mocny argument za polityką klimatyczną ukierunkowaną właśnie na te grupy społeczne.
Zmiana wymaga sprawiedliwości
Współautor analizy, Carl-Friedrich Schleussner, dodaje: – Gdyby wszyscy emitowali tyle, co najbiedniejsze 50 proc. ludzkości, globalne ocieplenie od 1990 roku byłoby minimalne. Nierówność w emisjach to kluczowy temat dla sprawiedliwej i skutecznej polityki klimatycznej.
Autorzy podkreślają, że poza konsumpcją, równie istotne są emisje wynikające z inwestycji finansowych. Dlatego działania klimatyczne powinny objąć również przepływy kapitału i portfele inwestycyjne osób o najwyższych dochodach.
Sprawiedliwa transformacja klimatyczna
– To nie jest akademicka dyskusja – ostrzega prof. Schleussner. – To realne skutki kryzysu klimatycznego, które odczuwamy już dziś. Pomijanie odpowiedzialności najbogatszych oznacza rezygnację z jednego z najskuteczniejszych narzędzi walki z przyszłymi szkodami klimatycznymi.
Badacze sugerują, że progresywne instrumenty polityczne skierowane w stronę elit mogą zwiększyć akceptację społeczną dla działań klimatycznych i pomóc w finansowaniu adaptacji oraz rekompensat dla najbardziej poszkodowanych regionów. Dopasowanie odpowiedzialności do rzeczywistego wpływu na klimat jest kluczowe nie tylko dla ochrony środowiska, ale i dla budowy bardziej sprawiedliwego świata.
Komentarze (0)