Reklama

AD1A PTAK GARDEN WARSAW EXPO [19.11-19.12.24]

NIK ostro o działalności GDDKiA

NIK ostro o działalności GDDKiA
szp
25.04.2018, o godz. 15:54
czas czytania: około 4 minut
0

Skarb Państwa musiał w latach 2011-2016 wypłacić ponad 1,3 mld zł podwykonawcom i kontrahentom za należności niespłacone przez wykonawców dróg realizowanych na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Najwyższa Izba Kontroli bardzo krytycznie odnosi się m.in. do działalności GDDKiA i kolejnych ministerstw odpowiedzialnych za budowę dróg. Kontrolerzy twierdzą, że zawierane umowy nienależycie zabezpieczały interes Skarbu Państwa. Ostrzegają też przed ewentualnym kolejnym kryzysem na rynku.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1 Regionalne Leszno [05.11 – 25.11.2024]

Co prawda w roku 2013 wprowadzono zmiany w zapisach kontaktowych, ale, zdaniem NIK, te działania były mocno spóźnione. Jak ustalili kontrolerzy, już pięć lat wcześniej GDDKiA wiedziała o przypadkach, w których podwykonawcy wzywali głównych wykonawców do zapłaty.

W ramach umów GDDKiA często nie mogła zidentyfikować firm realizujących daną inwestycję, ponieważ do połowy 2013 r. inżynier kontraktu nie był zobowiązany do identyfikowania podwykonawców i raportowania o takich przypadkach. W efekcie na placach budowy pojawiały się niezgłoszone podmioty.

Specustawa dobra, ale…

W raporcie NIK jednoznacznie negatywnie ocenił „interpretację i stosowanie jej zapisów przez GDDKiA”, która „bezzasadnie ograniczyła krąg podmiotów mogących ubiegać się o wypłatę należności oraz stworzyła bezpodstawnie utrudnienia w dochodzeniu przez przedsiębiorców swoich roszczeń”. To mogło sprawić, że nie wszyscy przedsiębiorcy otrzymali spłatę swoich należności.

Brakowało także efektywnej kontroli zarówno ze strony Generalnego Dyrektora DKiA jak i ministra właściwego ds. transportu. Zdaniem NIK ten ostatni już w 2012 r. wiedział, że zgłaszania i rozpatrywania wniosków przedsiębiorców procedura  stosowana przez GDDKiA „była niezgodna z jej  przepisami”, ale nie wpłynął na wprowadzenie ewentualnych zmiany działania podległej mu jednostki. Często sprawy z podwykonawcami i przedsiębiorcami kończyły się w sądzie. Spory toczą się dziś o kwotę przekraczającą 300 mln zł.

Wnioski NIK

Kontrolerzy Izby wnioskują o zintensyfikowanie prac nad wprowadzeniem wzorów umów, warunków i dokumentów niezbędnych do przetargu. Takie prace prowadzi właśnie, działająca od 2016 r. przy ministrze infrastruktury, rada ekspertów.

Ich zdaniem ministerstwo powinno też podjąć „skuteczne działania” kontrolujące GDDKiA pod kątem prawidłowego stosowania przepisów specustawy.

Wnioski kierowane do GDDKiA dotyczą m.in. ustalenia warunków, na których do przetargu mogłyby stawać tylko wykonawcy posiadający „adekwatną/proporcjonalną do skali realizowanego przedsięwzięcia  wiedzę, doświadczenie i zabezpieczenie finansowe – gwarantujących możliwość terminowego i rzetelnego wykonania zamówienia publicznego”; wypracowania mechanizmów rzetelnej kontroli czy upowszechnienie dobrych praktyk przez oddziały GDDKiA, choćby poprzez bezzwłoczne nowelizowanie wzorców Szczególnych Warunków Kontraktu.

Czy kryzys się powtórzy?

W latach 2004-2016 z Krajowego Funduszu Drogowego i budżetu państwa na drogi wydano 177,1 mld zł. Inwestycje przyspieszyły przed Euro 2012, a więc w latach 2008-2012. Jednak wiele firm już wtedy było w trudnej sytuacji finansowej. – Przez trzy kwartały 2012 r. ogłoszono łącznie upadłość 233 firm budowlanych. Było to o 80 proc.  więcej niż w poprzednim roku i aż czterokrotnie więcej, niż w tym samym okresie w 2008 r., kiedy zaczął się globalny kryzys. Tylko w październiku 2012 r. upadłości ogłosiły 33 firmy. Ostatecznie Monitor Sądowy i Gospodarczy podał, że w 2012 roku upadło 941 firm. Przedsiębiorstwa budowlane w tej liczbie stanowiły ponad 25 proc. – informuje NIK.

Jak zauważają kontrolerzy, kryzys poprzedziły pewne sygnały, które można dostrzec również w ostatnich miesiącach: nastąpiła kumulacja inwestycji, dla której impulsem była konieczność szybkiego wykorzystania unijnych pieniędzy przeznaczonych na drogi, wzrosły ceny usług i materiałów, a na rynku brakowało pracowników.  – Dlatego też Izba sugeruje, aby przeanalizować popełnione w latach 2008 – 2012 r.  błędy, co może uchronić rynek przed kolejnym kryzysem – czytamy w podsumowaniu.

Źródło: nik.gov.pl

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

ad2 odpady budowlane [04.11-03.12.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Drogi i komunikacja
css.php
Copyright © 2024