Rewitalizacja to złożony proces, którego celem jest wyprowadzanie obszarów zdegradowanych ze stanu kryzysowego, a jego skutkiem ma być poprawa zagospodarowania objętego nią terenu, a zwłaszcza jakości życia jego mieszkańców.
Tymczasem zdarza się, że nadal błędnie jest utożsamiana jedynie z odnową zabytków. Co też pokazuje raport NIK.
Niezgodnie z przyjętymi założeniami
Kontrola objęła lata 2016-2020 i 17 gmin. NIK przyjrzała się szczegółowo dwóm ostatnim z czterech etapów programów rewitalizacji – ich wdrażaniu i monitorowaniu. Okazuje się, że we wszystkich skontrolowanych gminach programy rewitalizacji były realizowane niezgodnie z przyjętymi założeniami, a większość z nich nie osiągnęła w przewidzianym czasie zakładanych efektów.
Zdaniem NIK, istotny problem stanowiło m.in. znikome zaangażowanie lokalnych mieszkańców w ich wdrażanie i monitorowanie. Jedynie sporadycznie gminy korzystały z dojrzałych form tzw. partycypacji społecznej, pozwalających na to by mieszkańcy mogli współdecydować o podejmowanych w ich interesie działaniach, a także je kontrolować.
Spośród 394 zaplanowanych do realizacji projektów zakończono mniej niż połowę – 124. W efekcie, w żadnej gminie nie udało się kompleksowo rozwiązać zdiagnozowanych problemów i wyprowadzić z kryzysu terenów objętych rewitalizacją.
Do dnia zakończenia kontroli NIK, wydatki poniesione na projekty już zakończone lub będące w trakcie realizacji wyniosły w sumie 432 mln zł, a to zaledwie ⅓ planu przyjętego w programach rewitalizacji przez kontrolowane gminy. Cztery z nich wydały zaledwie od 4 do 7% zaplanowanych środków.
Brak oczekiwanych efektów
Zdaniem NIK, skontrolowane gminy w większym stopniu skupiały się na zdobywaniu dofinansowania i realizacji pojedynczych projektów, niż na kompleksowej i komplementarnej rewitalizacji. Jedynie w co drugiej gminie koncentrowano się na obszarze rewitalizacji i na zdiagnozowanych tam problemach. W pozostałych, realizowane projekty, ze względu na ich ograniczoną skalę, nie były ze sobą powiązane, czego skutkiem był brak oczekiwanych i trwałych efektów.
Wprawdzie we wszystkich skontrolowanych gminach rozpoczęto realizację zaplanowanych w programach przedsięwzięć, jednak w żadnej z nich proces rewitalizacji nie przebiegał w pełnym zakresie, a tylko w jednej – w gminie Olesno – był realizowany zgodnie z terminami określonymi w tych dokumentach. W efekcie, na dzień zakończenia kontroli w 15 gminach pełna realizacja przyjętych założeń i osiągnięcie zaplanowanych efektów było zagrożone, a w niektórych przypadkach już nierealne.
W sumie w badanym przez NIK okresie zaplanowano 394 przedsięwzięcia rewitalizacyjne, z czego:
- zakończono realizację 124 projektów (31%), w przypadku co piątego niezgodnie z przyjętymi założeniami lub w okrojonym – w porównaniu do planowanego – zakresie. Łączna kwota poniesionych wydatków na te zadania wynosiła 160 mln zł, z tego zadania podstawowe pochłonęły 137 mln zł;
- w trakcie realizacji było kolejnych 116 projektów (30%), do czasu zakończenia kontroli wydano na nie 272 mln zł, w tym większość na projekty podstawowe – 238 mln zł;
- nie zrealizowano lub zrezygnowano z realizacji 154 projektów (39%), w tym 80 podstawowych.
Fundusze na realizację
Kontrola dowodzi, że gminy nie realizowały zaplanowanych projektów najczęściej z powodu ograniczonych możliwości finansowych, a głównie ze względu na brak środków ze źródeł zewnętrznych. Inne wymieniane problemy to: wyższe niż pierwotnie oszacowane koszty, wycofanie się z inwestycji prywatnych inwestorów, albo duże ryzyko nieosiągnięcia wymaganych wskaźników dla projektów dofinansowanych środkami z Unii Europejskiej. Wskazano także inne przyczyny – gminy nie szukały alternatywnych źródeł dofinansowania, realizowały projekty w węższym niż planowano zakresie lub rezygnowały z części z nich, jednocześnie nie aktualizując programów rewitalizacji.
Brak rzetelnej oceny i monitoringu
NIK dostrzegło także inne niebezpieczeństwo, a mianowicie traktowanie przygotowania programów rewitalizacji jedynie, jako formalnego wymogu umożliwiającego ubieganie się o dofinansowanie ze środków UE. Tymczasem powinno to być narzędzie służące do kompleksowego i zintegrowanego zarządzania działaniami podejmowanymi w ramach tych programów. Konieczne jest m.in. właściwe zaplanowanie ich monitoringu, który pozwala na rzetelną ewaluację – ocenę zgodności stopnia zachodzących zmian z przyjętymi założeniami i terminami.
Kontrola NIK pokazała, że aż w 11 na 17 kontrolowanych gmin system monitoringu i ewaluacji był niewłaściwie zaplanowany, głównie dlatego, że odbierając programy rewitalizacji opracowane przez firmy zewnętrzne, gminy nie dołożyły należytych starań w tym zakresie. Natomiast we wszystkich skontrolowanych gminach monitoring i ewaluacja tworzyły tylko ogólnie zarysowany system, który w praktyce nie istniał. To nie tylko uniemożliwiało podejmowanie we właściwym czasie odpowiednich działań lub wprowadzanie zmian, ale zwiększało też ryzyko, że ocena całego procesu rewitalizacji i osiągnięcia założonych celów będzie niepełna i nieobiektywna.
Wnioski
NIK wskazała wnioski pokontrolne, mające na celu wsparcie tych procesów w dalszej ich realizacji, kierując je do Ministra Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej, zarządów województw, organów wykonawczych gmin oraz organów stanowiących gmin. Wśród nich m.in. sugestia na zintensyfikowanie działań doradczych i szkoleniowych, w szczególności w zakresie dotyczącym pełnego zrozumienia istoty rewitalizacji, a także wdrażania oraz monitorowania i ewaluacji Programów Rewitalizacji; ukierunkowanie działań rewitalizacyjnych na kompleksowe rozwiązywanie problemów występujących na obszarach zdegradowanych, ze szczególnym uwzględnieniem sfery społecznej; Egzekwowanie od organów wykonawczych gmin rzetelnego wypełniania obowiązków w zakresie wdrażania, monitorowania i dokonywania ocen Programów Rewitalizacji.
Z pełnym raportem można zapoznać się tutaj.
Komentarze (0)