Od lat rośnie świadomość ekologiczna społeczeństwa, co prowadzi do coraz większego zainteresowania pojazdami elektrycznymi. Niestety, dynamiczny rozwój tego sektora napotyka na przeszkody związane z dostępnością i cenami. Według raportu organizacji Transport & Environment (T&E), jedynie 17% samochodów elektrycznych sprzedawanych w Europie to pojazdy kompaktowe z niższego segmentu B. Od 2018 r. wprowadzono jedynie 40 modeli aut w pełni elektrycznych w segmencie kompaktowym (A i B), w porównaniu do 66 modeli dużych i luksusowych (D i E). Koncentracja producentów na dużych, premium modelach sprawia, że średnia cena aut elektrycznych pozostaje wysoka, utrudniając masowe wejście na rynek.
Producenci skupiają się głównie na dużych modelach premium
Anna Krajinska, manager ds. emisji pojazdów i jakości powietrza w Transport & Environment, zauważa, że producenci skupiają się głównie na dużych modelach premium, zamiast na małych, kompaktowych samochodach elektrycznych, mimo że na rynku dominują mniejsze modele. Analiza T&E wykazała, że tylko 17% elektryków to pojazdy kompaktowe, w przeciwieństwie do 37% w segmencie aut spalinowych. Skupienie się na dużych SUV-ach i modelach premium prowadzi do zbyt małej dostępności i wysokich cen samochodów elektrycznych.
Dane z analizy T&E wskazują, że w 2024 r. na rynek europejski trafi jedynie 42 tys. elektryków w cenie poniżej 25 tys. euro. Ograniczony wybór i wysokie ceny wpływają na dostępność dla kupujących, utrzymując średnią cenę aut elektrycznych na wysokim poziomie. Średnia cena samochodów elektrycznych w Europie wzrosła o 18 tys. euro od 2015 r., podczas gdy w Chinach spadła niemal o połowę. W Chinach dostępnych jest 75 modeli BEV za mniej niż 20 tys. euro, podczas gdy w Europie tylko jeden.
Kiedy pojawią się tańsze modele kompaktowe?
Jednakże perspektywa nie jest całkowicie ponura. W nadchodzących latach, między 2024 a 2027 r., na rynek europejski mają trafić tańsze modele kompaktowe, takie jak Renault 5 i VW ID.2. Citroën wprowadził niedawno na rynek mały samochód ë–C3 za nieco ponad 23 tys. euro. Jest to krok w dobrym kierunku, jednak dostępnych jest jeszcze zbyt mało modeli w przystępnej cenie.
Anna Krajinska podkreśla, że ważne jest, aby europejscy producenci inwestowali w produkcję małych samochodów elektrycznych, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na dostępne i ekonomiczne pojazdy elektryczne. Obecnie, na tle Chin czy USA, rynek europejski pozostaje ograniczony pod względem dostępności i cen, co wymaga pilnej uwagi producentów i decydentów w celu promowania elektrycznej mobilności dla wszystkich grup społecznych.
Komentarze (0)