Nowa przestrzeń rekreacyjna powstała w efekcie zagospodarowania suchego zbiornika retencyjnego utworzonego na potoku Wójtowianka. To bardzo ważny element kompleksowego systemu ochrony przeciwpowodziowej Gliwic, które chcą być dobrze przygotowane do zmian klimatycznych, a do tego – ze względu na swoje położenie – przyjmują bardzo dużo wód z terenu konurbacji górnośląskiej. Budowla hydrotechniczna w sąsiedztwie Sikornika zbiera wody z wyżej położonych terenów i ogranicza skutki nawalnych opadów w sporej części śródmieścia.
Wygodne ścieżki, miejsca odpoczynku, plac zabaw i siłownia
Gliwice poszły o krok dalej w stosunku do tradycyjnej, przeciwpowodziowej funkcji zbiornika i postanowiły, że na co dzień posłuży on mieszkańcom jako miejsce rekreacji i wypoczynku. Teren atrakcyjnie zagospodarowano, a mieszkańcy mogą korzystać z niego przez cały rok. Zimą można tu pojeździć na nartach biegowych, w cieplejsze dni pospacerować, pobiegać czy pojeździć na rowerze. W minionym roku prowadził tędy popularny Półmaraton Gliwicki. Są też miejsca, gdzie w spokoju można poczytać książkę, spotkać się ze znajomymi czy wystawić twarz do słońca. A to nie wszystko. Atrakcji nie brakuje, więc miejsce to przyciąga gliwiczan z różnych części miasta.
Na koronie zbiornika i na jego skarpach powstały wygodne ścieżki – niektóre z nawierzchnią asfaltową lub betonową, inne z nawierzchnią mineralno-żywiczną. Zejść można aż na samo dno budowli. Przy ścieżkach są minitarasy widokowe, miejsca do odpoczynku, ławki, leżaki, pergole i zadaszenia. Na najmłodszych czeka plac zabaw z główną atrakcją – elementem do wspinania w kształcie wilka (miejsce to zwyczajowo zwane jest Wilczymi Dołami). Dla amatorów ruchu w plenerze urządzona została siłownia do ćwiczeń aerobowych i kalistenicznych. Jest też wybieg dla psów. Nowa przestrzeń rekreacyjna jest oświetlona.
– Tak jak obiecywaliśmy, udało nam się dobrze pogodzić dwie funkcje obiektu: przeciwpowodziową – niezbędną w związku ze zmianami klimatycznymi i koniecznością zapewnienia lepszej ochrony dla centrum miasta oraz rekreacyjną – oczekiwaną przez gliwiczan pragnących mieć ciekawe możliwości wypoczynku na terenie miasta. Dominować ma zieleń, a miejsce to ma mieć charakter parkowy. To największy od lat nowy teren rekreacyjny w Gliwicach – mówi Mariusz Śpiewok, zastępca prezydenta Gliwic.
Posadzono ponad 700 drzew, 6 tys. krzewów i 100 tys. bylin
Zieleń ma sprzyjać relaksowi, choć na razie nie można jej jeszcze podziwiać w pełnej okazałości. Warto wiedzieć, że ok. 70% powierzchni terenu zagospodarowano przyrodniczo. Starannie wybrano gatunki roślinności. Posadzono przede wszystkim rośliny rodzime, np. graby pospolite, klony pospolite, lipy drobnolistne i szerokolistne, klony jawory, dęby szypułkowe i błotne, cyprysiki błotne, olsze czarne i szare, wierzby, miłorzęby, platany i brzozy, róże dzikie i pomarszczone, wierzby krzewiaste różnych gatunków, bzy czarne, kaliny, tarninę, forsycje, leszczynę. Na dnie zbiornika, przez które przepływa potok, skomponowano wielogatunkowe połacie łąk kwietnych i podmokłych dla dzikich ptaków, owadów, motyli i trzmieli. Skarpy z narzutu kamiennego obsadzono odpowiednimi bylinami.
Gotowe do działania są przy tym wszystkie urządzenia hydrotechniczne. Elementy zagospodarowania, które mogą być okresowo zalewane, wykonano z naturalnych materiałów, takich jak głazy czy kłody drewniane.
Wykonanie zbiornika retencyjnego kosztowało ponad 20 mln zł, w tym ponad 14 mln zł to pozyskane dofinansowanie z Unii Europejskiej. Natomiast koszt jego rekreacyjnego zagospodarowania wyniósł prawie 18 mln zł, z czego 13 mln zł stanowią pieniądze z UE.
Komentarze (0)