Obraz płonącego magazynu prawie 5 tysięcy ton odpadów niebezpiecznych zdaje się jawić jako tragiczny finał tego, co Lubuski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska stwierdził już w 2014 r. [1] To właśnie wówczas ustalono, że na tym terenie działalność w zakresie zbierania odpadów prowadziła AWINION Sp. z o.o., na podstawie stosownego zezwolenia. Lubuski WIOŚ niemal dekadę temu stwierdził rażące nieprawidłowości dotyczące magazynowania odpadów – nie tylko w sposób sprzeczny z warunkami posiadanej decyzji, ale również poza terenem działalności.
Pod Zieloną Górą strażacy gaszą halę, w której magazynowane były substancje niebezpieczne. RCB rozszerzyło ostrzeżenie wysyłane w związku z substancjami niebezpiecznymi w powietrzu emitowanymi z płonącej hali na sąsiednie powiaty. Obecnie SMS z alertem otrzymują mieszkańcy powiatów: zielonogórskiego, świebodzińskiego, krośnieńskiego, żarskiego, żagańskiego, nowosolskiego i wschowskiego.
Dzięki działającej o listopada funkcji w aplikacji mObywatel złapano na gorącym uczynku tysiące osób zaśmiecających środowisko - mówił w piątek w Studiu PAP wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba.
W próbkach wody pobranych ze zbiorników Goczałkowice i Dobczyce oraz na stopniach wodnych rzeki Wisły w okolicach Krakowa nie stwierdzono "złotej algi"; tego glonu nie ma w ujęciach wody pitnej dla Krakowa i Katowic - przekazał Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.
Niedostateczny nadzór Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska nad podległymi jednostkami i brak inicjatywy, by usunąć przeszkody systemowe utrudniające sprawne i skuteczne prowadzenie spraw oraz monitorowanie naprawiania szkód w środowisku – to tylko część stwierdzonych przez NIK nieprawidłowości. Do tego dochodzą niebywała opieszałość przy rozpatrywaniu zgłoszeń zagrożeń i szkód oraz postępowań odwoławczych, a także niewłaściwie prowadzony rejestr zagrożeń szkodą i szkód w środowisku.