98 proc. badanych firm zgadza się z poglądem, że mamy do czynienia z kryzysem klimatycznym, a 63 proc. twierdzi, iż się go boi, ale niewiele z nich uwzględnia wszystkie aspekty środowiskowe w swoich strategiach rozwoju - wynika z badania Deloitte.
Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych i Wielkopolska Izba Rolnicza domagają się jak najszybszego przystąpienia do przeglądu, analizy i aktualizacji przepisów „Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczaniu”.
To, jak bardzo zmiany klimatyczne zaszkodzą gospodarce zależy m.in. od tempa wdrażania działań na rzecz klimatu. Jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, z realizacją podjętych przez państwa zobowiązań bywa różnie. Zdaniem profesor Haliny Brdulak z SGH kryzys najmocniej dotknie ubogie kraje południa. W Europie nałożą się na niego również negatywne trendy demograficzne, a konsekwencje kryzysu mogą być odczuwalne w najbliższej dekadzie.
Ponad 30 klimatologów przeanalizowało różne aspekty zmian klimatu w Polsce. Według scenariuszy czeka nas coraz więcej dni z uciążliwymi upałami, mniej dni bardzo mroźnych i nieco więcej opadów. Nastąpi również wydłużenie okresu wegetacyjnego - przewidują.
Z analiz Wód Polskich wynika, że poziom wody w jeziorach w Wielkopolsce ulega obniżeniu. Większość jezior w środkowo-zachodniej Polsce wykazuje tendencje do obniżania poziomu wody na przestrzeni ostatnich 60 lat. Wpływ na to mają m.in. długie okresy bezdeszczowe oraz eksploatacje górnicze. Zwiększone zapotrzebowanie na wodę zauważono także u roślin – ma to związek ze wzrostem średniej temperatury powietrza. Niekorzystny bilans wodny w regionie najprawdopodobniej będzie się pogłębiał.