Lasy kieszonkowe albo inaczej mikrolasy (ang. tiny forests) to metoda na tworzenie rozbudowanych ekosystemów leśnych na niewielkiej powierzchni, którą stworzył w latach 80. XX w. japoński botanik Akira Miyawaki. Jest inspirowana procesami zachodzącymi w naturze oraz jej różnorodnością. Od 15 do 40 rodzimych gatunków drzew i krzewów sadzi się gęsto na niewielkim obszarze – wystarczy nawet teren o powierzchni 50 m.kw. Opracowany przez Miyawakiego sposób sadzenia przyspiesza wzrost roślin aż do 10 razy, co pozwala na efektywne zalesianie terenów miejskich.
Zwiększenie bioróżnorodności
Badania przeprowadzone na istniejących już lasach stworzonych metodą Miyawakiego pokazują, że ich poziom bioróżnorodności przekracza ten występujący w okolicznych lasach średnio 18 razy. Przyciągają one wiele zwierząt, w tym ptaki śpiewające oraz owady zapylające.
W mikrolesie powstaje rozbudowany ekosystem, gdzie z powodzeniem może funkcjonować
i rozwijać się nawet kilkaset gatunków.
Koncepcja mikrolasów przyjęła się nie tylko w Japonii – zyskały one popularność w innych krajach azjatyckich, Ameryce Południowej, a kilka lat temu również w Europie. Bardzo istotny jest partycypacyjny charakter lasów kieszonkowych. W sadzeniu, pielęgnacji i monitorowaniu mikrolasów zawsze uczestniczą lokalne społeczności, co sprzyja edukacji ekologicznej i budowaniu wspólnoty.
Poznański koncept
Pierwszy mikrolas został zasadzony przez dewelopera i mieszkańców w okolicy Jeziora Maltańskiego, na działce przy zbiegu ulic Milczańskiej i Inflanckiej.
– Stawiamy na inicjatywę Zielony Poznań, ponieważ wiemy, że bez zieleni po prostu nie poradzimy sobie w przyszłości. Chcemy zadbać o przyrodę i mieszkańców miasta, dlatego zapraszamy wszystkich do wspólnego sadzenia lasów kieszonkowych. Mogą powstać niemal wszędzie – między osiedlami, biurowcami oraz przy ruchliwych drogach. – mówi Małgorzata Puchyła, prezes firmy UWI Inwestycje S.A.
To teren o dużej aktywności biologicznej, której sprzyja różnorodność roślinności. Pojedynczy ekosystem tego typu może obejmować nawet do 40 rodzajów rodzimych drzew i krzewów. Las kieszonkowy sadzi się inaczej niż tradycyjny, o wiele gęściej. Obowiązuje tylko jedna zasada – w sąsiedztwie nie mogą rosnąć drzewa i krzewy tego samego gatunku. Przez to, że struktura mikrolasów jest tak gęsta, to rosną one do 10 razy szybciej niż lasy tradycyjne. Taki las jest domem dla wielu insektów, motyli, płazów, ślimaków, a także ptaków śpiewających takich jak słowik, kos czy szczygieł.
– Żeby posadzić las kieszonkowy, wystarczy niezagospodarowany teren o powierzchni boiska czy kortu tenisowego. Wszyscy widzimy, że takich przestrzeni w Poznaniu jest bardzo dużo. Mamy nadzieję, że zainspirujemy mieszkańców do podejmowania podobnych inicjatyw. Liczymy na całe rodziny, zwłaszcza dzieci i młodzież – mówi Małgorzata Puchyła Lasy kieszonkowe są rozwiązaniem skrojonym idealnie pod potrzeby lokalnych społeczności. Mieszkańcy mogą uczestniczyć w sadzeniu i pielęgnacji drzew oraz krzewów. Mikrolas to przestrzeń pozwalająca na edukację przyrodniczą, własne obserwacje, zbudowanie na nowo łączności z naturą w najbliższej okolicy.
– Lasy kieszonkowe są świetną inicjatywą dla dzieci, które często nie znają rodzimych gatunków drzew takich jak dzika jabłoń, jarzębina, itd. Każde dziecko może zasadzić własne drzewo, które będzie potem odwiedzać – podkreśla Kasper Jakubowski, architekt krajobrazu i edukator ekologiczny, zaangażowany w akcję powstawania lasu kieszonkowego w Poznaniu. Nasadzenia wspólnie z mieszkańcami odbyły się w miniony weekend.
Pierwsze lasy Miyawakiego w Polsce posadzone – ziemia
Komentarz #170025 dodany 2022-04-18 18:10:51
[…] podkreśla Kasper Jakubowski, architekt krajobrazu i edukator ekologiczny, zaangażowany w akcję w […]