Sopot lubi plażowiczki
Mieszkańcy Sopotu, Krakowa, Wrocławia, Bytomia i Rzeszowa wkrótce będą mogli się cieszyć z nowych stojaków rowerowych. Zakończyło się głosowanie w akcji „Zaparkuj klimatycznie!”, zorganizowanej przez fundację All For Planet. W jej ramach dla każdego z wymienionych miast przygotowano pięć projektów stojaków, prezentujących ich symbole, najbliższe skojarzenia, charakterystyczne motywy, związane się z danym miejscem. W kolejnym etapie głosowano na trzy wybrane koncepcje. Największe kontrowersje wzbudził projekt „plażowiczki”, przedstawiający półsiedzącą, opalającą się kobietę. Pojawiły się głosy, że uwłacza on godności przedstawicielek płci pięknej, sprowadzając je do elementu wyposażenia przestrzeni miejskiej. Z projektu jednak nie wycofano się, i to właśnie on bezapelacyjnie wygrał plebiscyt w Sopocie, zdobywając 53% wszystkich oddanych w mieście głosów. Poza wyborem projektu stojaków, fundacja przyjmowała zgłoszenia dotyczące ich lokalizacji. Spośród nich w każdym mieście wybrano 20 najpopularniejszych, a głosujący wskazali 10 zwycięskich. Największym zaangażowaniem w to głosowanie wykazali się mieszkańcy Krakowa. Aż 84% głosów oddanych na wszystkie miasta, to głosy mieszkańców tego miasta. Prym wiedli studenci i kibice. Zwycięskim projektem w grodzie Kraka okazał się smok. We Wrocławiu z kolei wygrał „krasnal”, w Bytomiu – „Szyb Krystyna”, a w Rzeszowie – stojak w kształcie logotypu miasta. Zwycięskie koncepcje oraz lokalizacje dostępne są na stronie fundacji.
 
Nawóz zamiast śmieci
Odpady z ogrodów, takie jak skoszona trawa czy liście, zamiast wyrzucać, można po przekompostowaniu wykorzystać jako nawóz. Od 7 maja br. obowiązują nowe regulacje, zawierające zmienioną i rozszerzoną listę odpadów, które mogą być użyte do nawożenia gleby. To, jakiego rodzaju odpady i w jaki sposób mogą być w ten sposób wykorzystane, określa nowe rozporządzenie Ministra Środowiska w sprawie procesu odzysku R10. Nowe przepisy, m.in. rozszerzyły możliwości zastosowania materiału otrzymanego z kompostowania. Dotychczas można było go stosować na terenach zdegradowanych i pasach zieleni przy drogach, obecnie może zostać użyty także na plantacjach roślin energetycznych lub do nawożenia upraw przemysłowych i gruntów pod zalesianie. Rozporządzenie ułatwiło zastosowanie metody odzysku R10 w przypadku odpadów z gospodarki leśnej, takich jak kora. Obecne uregulowania zwalniają z konieczności badania odpadów i gruntów, na których są rozsypywane, na obecność metali ciężkich. Nowe przepisy wpłyną na zmniejszenie ilości odpadów na składowiskach.
 
Prehistoryczne zoo
W Petersburgu planowana jest budowa nowoczesnego zoo. Miasto zorganizowało konkurs na opracowanie koncepcji ogrodu. Zmagania rozstrzygnięto w grudniu 2010 r. Jednak dopiero ostatnio zwycięzcy – pracownie TN PLUS oraz Beckmann N’Thépé – ujawnili więcej szczegółów na temat projektu. Zoo ma być zlokalizowane na północnych obrzeżach miasta, niedaleko Zatoki Fińskiej, pomiędzy nową dzielnicą mieszkaniową a rezerwatem przyrody. Cały obszar zajmuje ok. 300 ha, a przy tym otoczony jest mokradłami i lasami. Sam projekt ogranicza się do zagospodarowania jednej trzeciej tego terenu, reszta ma pozostać w stanie nienaruszonym. Myślą przewodnią założenia jest nawiązanie do Pangei – jednego, wielkiego kontynentu, który niegdyś składał się z obecnych lądów. Korzystając z obecności wód, zaprojektowano zespół wysp, reprezentujących różne obszary Ziemi: Azję Południowo-Wschodnią, Afrykę, Australię, Amerykę Południową i Północną oraz Eurazję. Koncepcja przestrzennego archipelagu umożliwi wyjaśnienie historii ewolucji i różnorodności biologicznej, które są ściśle związane z geologiczną historią ruchów płyt tektonicznych. Większość ekspozycji będzie zorganizowana na otwartych terenach, co ma sprawić, że odwiedzający będzie miał wrażenie, że rzeczywiście znajduje się np. w Australii czy Ameryce. Z uwagi na dość zimny klimat Petersburga, podczas zimy zwierzęta pochodzące z cieplejszych regionów świata, będzie można obejrzeć w specjalnych schroniskach, przypominających ogromne szklarnie. Zoo zostanie połączone z centrum Petersburga siecią dróg wodnych, po których kursować będą łodzie. Nowy obiekt ma pełnić funkcje edukacyjne – informować o niebezpieczeństwach, które zagrażają bioróżnorodności i uczyć tego, co można zrobić w życiu codziennym, aby im zapobiegać.
 
Za(kupy) światła
W Polsce cały czas mamy problem z psimi odchodami, które zanieczyszczają przestrzeń miejską. Tymczasem na Zachodzie ludzie nie tylko sprzątają po swoich zwierzętach, ale także wprowadzają technologie, które zamieniają odchody na pożyteczną energię. Za przykład może posłużyć inicjatywa „The Park Spark Project”. Polega ona na wykorzystaniu psich odchodów do tworzenia energii, która zasila lampy w parku. Jak to możliwe? W parku stworzono specjalną instalację, wyposażoną w pojemniki na psie odchody, w których zachodzi proces beztlenowego rozkładu. W rezultacie tej reakcji powstaje metan, który wykorzystany został jako paliwo dla latarni, oświetlających park. Jak podkreślają twórcy projektu gaz można wykorzystać również na inne sposoby, np. jako źródło ciepła, choćby do podgrzewania imbryku z herbatą dla odwiedzających park czy do zasilania maszyny do popcornu. Realizację taką można podziwiać w Holandii, gdzie metan podgrzewa wodę w oryginalnej herbaciarni pod gołym niebem. Pierwszy w historii projekt Park Spark zainstalowano w Cambridge w stanie Massachusetts. Projektanci tego rozwiązania poszukują jednak kolejnych chętnych miast, które wprowadziłyby u siebie to innowacyjne rozwiązanie. Szczegóły dostępne są na stronie: www.parksparkproject.com.
 
Pociąg z wizjami
Hamburg jest drugim po Sztokholmie miastem, które może poszczycić się tytułem „European Green Capital 2011”, przyznawanym przez Komisję Europejską za godne naśladowania zaangażowanie w ochronę środowiska i przyrody. Jako ciągle rozwijająca się metropolia portowa i przemysłowa niemieckie miasto musiało zmierzyć się z problemami zmian klimatu i wprowadzić wiele projektów, mających na celu ochronę środowiska. Aby pokazać innym Europejczykom, jak realizować tego typu przedsięwzięcia, 21 kwietnia br. z Hamburga wyruszył wyjątkowy pociąg pod nazwą „Train of Ideas”, który prezentuje wizje miast przyszłości. Interaktywna wystawa odwiedzi 17 europejskich miast. Do Warszawy pociąg dotarł 31 maja br. Najważniejszym celem „Train of Ideas” jest odpowiedź na pytanie: jak europejskie miasta mogą stać się bardziej przyjazne dla środowiska? Wśród ponad 100 projektów na wystawie zaprezentowano m.in. rozwiązania na temat: urbanizacji, mobilności, energii, ochrony klimatu oraz konsumpcji. Osoby zainteresowane tematyką zieleni miejskiej najwięcej atrakcji dla siebie mogły znaleźć w Kontenerze 4. „Miasto i Przyroda”. Założeniem całego projektu jest wzbudzenie wśród zwiedzających chęci do współdziałania z mieszkańcami innych europejskich metropolii oraz dostarczenie inspiracji dla lokalnych projektów. Na wystawie „Train of Ideas” prezentowane były również najlepsze proekologiczne przedsięwzięcia realizowane przez Warszawę. Wyjątkowy pociąg w czerwcu odwiedzi jeszcze Rygę, Tallin, Wiedeń i Barcelonę.
 
Kazimierz na linach
W Kazimierzu Dolnym każdy, kto przejdzie krótkie szkolenie, może poczuć się jak alpinista. Na początku maja br. uruchomiono tam park linowy. Otwarciu towarzyszyły konkursy z nagrodami, karaoke „pod chmurką”, malowanie twarzy dla najmłodszych oraz przekąski z grilla i ognisko. Park wyposażony został w trasy o zróżnicowanym stopniu trudności. Dzięki temu korzystać z niego mogą nawet dzieci, które mają od 110 cm wzrostu. Specjalnie dla nich zbudowano trasę o nazwie „Śnieżka”. Zawieszona jest ona na wysokości ok. 1,5 m. nad ziemią. Składa się z 14 różnych przeszkód. Konstrukcja trasy sprawia, że dzieci bawią się pod okiem rodzica lub opiekuna, a nad bezpieczeństwem ich zabawy dodatkowo czuwa wykwalifikowany instruktor. Drugą pod względem trudności trasę nazwano„K2”. Znajduje się na wysokości ok. 4,5 m nad ziemią. W jej skład wchodzi 17 przeszkód o zróżnicowanym stopniu trudności. Może korzystać z niej młodzież i dorośli o wzroście powyżej 145 cm. Ostatnia trasa – „Everest” – rozpoczyna się na wysokości 9 m nad ziemią i daje możliwość sprawdzenia się na kolejnych 17 przeszkodach. Dodatkową atrakcję stanowi tutaj pięć zjazdów tyrolskich o łącznej długości ok. 200 m. Minimalny wzrost korzystających to 155 cm. Dla osób, które chcą zasmakować przygody przy minimalnym wysiłku, przewidziano zjazd dwiema najdłuższymi tyrolkami (ponad 100 m), połączonymi z pokonaniem pięciu przeszkód.