Silna defragmentacja krajobrazu, spowodowana industrializacją, wywołuje poczucie chaosu w przestrzeni Belgii. Tak wielki błąd w planowaniu przestrzennym stanowi problem dla współczesnych twórców krajobrazu, gdyż zagospodarowany i zdewastowany obszar trudno zmodyfikować. Obecnie w Belgii wiele czasu i uwagi poświęca się poszukiwaniom rozwiązań zapewniających zrównoważony rozwój gospodarki przestrzennej i naprawę tego, co zniszczone.

Obszar Belgii odpowiada powierzchni Wielkopolski, ale populacja tego kraju jest czterokrotnie większa. Na 1 km2 przypada ok. 450 obywateli. Północna część Belgii to Flandria, którą uważa się ją za ?teren bez krajobrazu?, ze względu na silne zurbanizowanie. To na tym obszarze, który można uznać za ?laboratorium? dla architektów krajobrazu, powstają różne innowacyjne projekty, mające na celu poprawę warunków środowiskowych i stworzenie terenów przyjaznych miłośnikom zieleni w zurbanizowanej dżungli. W centralnej części kraju zlokalizowana jest Bruksela, uważana za czwarte najbardziej zielone miasto świata, gdyż ok. 53% powierzchni metropolii zajmują tereny zieleni. Z kolei południowa Belgia to region Walonii, gdzie występuje mniejsze zurbanizowanie, co daje poczucie większej przestrzeni, w której przeważa rolnictwo. Tej części kraju architekci krajobrazu, poświęcają niewiele uwagi, gdyż miejscowa mentalność i sposób życia społeczności skłaniają ku zachowaniu naturalnych oraz kulturowych zasobów tego obszaru...