Jak silni i zjednoczeni w swym dążeniu do celu potrafią być mieszkańcy miast? Jak bardzo pragną swego wymarzonego skrawka natury w samym centrum aglomeracji? Jak przywiązani są do swoich dzielnic, do historii miasta, do miejsc, w których wyrastali? Czy w ogóle wspólnoty mieszkańców mają coś do powiedzenia? Czy mają szansę, aby ich marzenia się spełniały?

Tak, tak i jeszcze raz tak. Najlepszym przykładem na to, jak silni i przekonujący mogą być mieszkańcy, jest jeden z najbardziej znanych parków miejskich na świecie. Park, o którym się mówi, o którym się pisze i który trzeba zobaczyć na własne oczy ? High Line w Nowym Jorku.

 

Przyjaciele High Line

Park ten powstał w dość nietypowym miejscu, bo na nieczynnych wiaduktach kolejowych Manhattanu. Projekt jest niesamowity, unikatowy i niepowtarzalny, ale jak mówią sami inicjatorzy jego powstania ? członkowie stowarzyszenia Friends of High Line ? powinien służyć jako inspiracja dla innych miast.

Historia miejsca jest bardzo ciekawa i chociaż sam park powstał przed kilkoma laty, to linia kolejowa, na której spoczął, ma już ponad 80 lat. High Line przebiega przez trzy dzielnice, które dawniej były ośrodkami transportu i przemysłu: obszar Hudson Rail Yards, Far West Chelsea i Gansevoort Meat Packing District. W 1934 r. pierwszy pociąg ruszył w trasę, która przebiegała ponad zatłoczonymi ulicami i gęstą zabudową Nowego Jorku. Kilka kilometrów ...