Koronawirus a zagrożenia motoryzacyjne

W wyniku obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa w całym kraju obserwuje się spadek natężenia ruchu samochodowego. Niestety, przełożyło się to na agresywne zachowania kierowców i nierespektowanie obowiązujących ograniczeń prędkości.

Wydaje się, że w miastach ruch nie jest tak duży jak na drogach krajowych, ale trudno to ilościowo określić, gdyż drogi w miastach ? w przeciwieństwie do dróg krajowych ? nie są wyposażone w stałe stacje pomiarów ruchu. Dzięki takim stacjom można na bieżąco obserwować sytuację ruchową. Od 25% w dni powszednie do 55% w niedzielę ? o tyle zmalał ruch na drogach krajowych pomiędzy początkiem marca, od 2 do 8 marca, a tygodniem od 16 do 22 marca (tabela powyżej).

 

Skala wypadkówNa autostradowej obwodnicy Krakowa (A4) natężenie ruchu pomiędzy 8 a 22 marca spadło z 49 145 do 17 616 p/d (pojazdów na dobę), a to oznacza 64-procentowy spadek ruchu. Na innych drogach krajowych odnotowano mniejsze spadki ruchu. Jednak ruch samochodów ciężarowych w dni powszednie utrzymuje się na typowym poziomie, a czasem nawet trochę wyższym niż w normalnych warunkach. Oznacza to, że gospodarka funkcjonuje, a spadek dotknął głównie niepożądanego ruchu samochodów osobowych.

Niestety, spadek ruchu na drogach zaowocował zwiększeniem agresywnych zachowań kierowców w postaci nierespektowania obowiązujących o...