Z Tomaszem Ucińskim, dyrektorem Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie, rozmawia Anna Tórz

Co skłoniło Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej do podjęcia współpracy ze spółdzielniami mieszkaniowymi, przy selektywnej zbiórce odpadów?

Wychodziliśmy z założenia, że firma nie działa na bezludnej wyspie. Podstawą jest dobry kontakt z samorządem lokalnym, gminą Sianów, na terenie której znajduje się regionalne Składowisko Odpadów Komunalnych, i z klientami. 11 lat temu spróbowaliśmy przekonać klientów – spółdzielnie mieszkaniowe i Zarząd Budynków Komunalnych - żeby ograniczali strumień odpadów, zaczęli je segregować i informowali mieszkańców o korzyściach, jakie z tego wynikają. Od samego początku spotkaliśmy się z przychylnością. Przez 5 czy 6 lat wywoziliśmy stamtąd szkło i tworzywa sztuczne za darmo. Natomiast od 3 - 4 lat pobieramy za te usługi, za zgodą klientów, opłaty. Czyli w pewien sposób nasi klienci promują i finansują gospodarkę odpadami w naszym mieście. To tworzy pozytywny klimat i ze strony spółdzielni i ze strony Zarządu Budynków Komunalnych, czyli dużych klientów. Jako spółka mamy, za zgodą Prezydenta Miasta, reprezentanta naszych dużych klientów w Radzie Nadzorczej. To poprawia współdziałanie w osiągnięciu celu, jakim jest racjonalna gospodarka odpadami.

Jakie było zaangażowanie środków ze strony spółdzielni, a jakie ze strony PGK?

Na początku chcieliśmy zachęcić naszych klient...