Urbanistyka okresu międzywojennego do dziś może stanowić punkt odniesienia dla projektów zagospodarowania przestrzennego. Warto przyjrzeć się, w jakich warunkach powstały osiedla kolonie artystów (niem. Künstlerkolonie) w Berlinie i Monachium.

W poprzednim numerze „Zieleni Miejskiej” (02/2025) pisałam o idei miasta ogrodu, która z powodzeniem została rozpowszechniona w urbanistyce europejskiej I poł. XX w. W Niemczech nie stałoby się to bez udziału założonego w 1902 r. Niemieckiego Towarzystwa Miast Ogrodów. W okresie międzywojennym idea ta była na tyle zakorzeniona i utrwalona normatywami urbanistycznymi, że budowanie osiedli z dużym, nawet 50-procentowym udziałem zieleni było powszechne. Jednocześnie realizacja dużej liczby projektów osiedli mieszkaniowych była próbą zaspokojenia niedoborów, z którymi borykała się po I wojnie światowej Republika Weimarska. W wielu miastach wprowadzono podatek od odsetek od nieruchomości. Ponosili go właściciele, którym udało się szybko uwolnić od długów w czasie inflacji, zaś zgromadzone fundusze pozwalały współfinansować budowę osiedli spółdzielczych. Dodatkowo wprowadzono mechanizmy regulacji cen gruntów i zapobiegania spekulacjom na rynku nieruchomości. To pozwalało zaspokajać potrzeby mieszkaniowe uboższych grup społecznych,...