Tak jak na Zachodzie, polskie miasta muszą prowadzić wszelkimi możliwymi sposobami racjonalną politykę transportową, ograniczającą ruch samochodowy. Zakwestionowanie w październiku ub.r. przez Naczelny Sąd Administracyjny zasady przyznawania abonamentów postojowych w Krakowie jest więc niebezpiecznym precedensem.

Uchwałę dotyczącą strefy płatnego parkowania, przyjętą przez Radę Miasta Krakowa w 2011 r., zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wojewoda małopolski i trzech mieszkańców Krakowa. Zarzutów było wiele, ale główne dotyczyły nieuzasadnionego podziału mieszkańców na tych, którzy mieli prawo do abonamentu uprawniającego do tańszego parkowania i na tych, którzy takiego prawa nie mieli.

Kontrowersyjny wyrok

W styczniu 2013 r. WSA orzekł, że rada miasta dyskryminowała współwłaścicieli aut oraz osoby zameldowane na pobyt czasowy. Skarżący zarzucali Radzie Miasta, że jej uchwała dzieli mieszkańców na właścicieli i współwłaścicieli samochodów oraz na osoby zameldowane na pobyt stały i zameldowane na pobyt czasowy, a prawo do abonamentu mają tylko właściciele zameldowani na pobyt stały. Zastrzeżenia dotyczyły też tego, że abonament przysługuje tylko na jeden samochód w rodzinie ? zamiast na wszystkie, jakie rodzina posiada. Zatem jeśli rodzina czteroosobowa posiada cztery samochody, to każda z tych osób ? zdaniem Sądu ? ma prawo do abonamentu, niezależnie od możliw...