Decyzję na wniosek władz miasta podjęli radni w Wałbrzychu. Opłata za śmieci segregowane wyniesie 27 zł. Wcześniej było to 12 zł. Z dużo większymi kosztami muszą liczyć się mieszkańcy, którzy nie segregują odpadów. Wcześniej za jedną osobę płacili 20 zł na miesiąc, ale od 1 stycznia będzie to aż 54 zł.
Jako przyczynę podwyżek Wałbrzych, jako jedno z wielu miast w Polsce, wskazuje konieczność samofinansowania się lokalnego systemu gospodarki odpadami. Podobny argument podają m.in. władze Konina. Z kolei Katowice podniosą opłatę śmieciową po raz pierwszy od 6 lat.
– Przeprowadzona analiza finansowa systemu gospodarki odpadami i kalkulacja opłaty za gospodarowanie odpadami wykazała, że niezbędnym dla zbilansowania systemu finansowania odbioru i zagospodarowania zbieranych odpadów komunalnych jest podwyżka opłat – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Odbiór odpadów podrożeje. Aż 50 zł za niesegregowanie śmieci
Koszty funkcjonowania systemu gospodarki odpadami w całej Polsce sukcesywnie wzrastają – zauważają wałbrzyscy urzędnicy. Główne czynniki zwiększające koszty, jakie wskazują to: wzrost opłaty za składowanie odpadów, wzrost ceny zagospodarowania frakcji “nadsitowej”, wzrost minimalnego wynagrodzenia, wzrost cen paliw i energii i koszty dostosowania instalacji do nowych przepisów (zabezpieczenie roszczeń, monitoring wizyjny, nowe przepisy p. poż.).
Według danych UM Wałbrzych roczny koszt funkcjonowania systemu gospodarki odpadami w mieście to niemal 21 mln zł. W 2018 r. odebrano od mieszkańców i zagospodarowano ponad 40 tys. ton odpadów.
Miasto zakazuje plastiku. Koniec z jednorazowymi naczyniami na miejskich imprezach
Komentarze (0)